Ostateczny termin na złożenie wniosku wyznaczony był na 30 września. Gdyby KDPW nie dotrzymał terminu, mógłby stracić uprawnienia m.in. do przechowywania i prowadzenia rozrachunku instrumentów o wartości 1,4 bln zł, o czym alarmowaliśmy kilka tygodni temu na łamach „Rzeczpospolitej".
– Projekt uzyskania autoryzacji był w ostatnich miesiącach kluczowy dla zarządu i spółki, angażował wszystkie jednostki organizacyjne i wymagał szeregu zmian o charakterze systemowym, regulacyjnym i organizacyjnym. Prace przygotowawcze i dostosowawcze prowadzone były jednak już od ponad dwóch lat. Z nieskrywaną satysfakcją mogę potwierdzić, że wniosek autoryzacyjny złożony został w piątek w Komisji Nadzoru Finansowego – mówi Paweł Górecki, przewodniczący rady nadzorczej KDPW wykonujący czynności prezesa.
Kolejnym etapem kluczowym dla KDPW będzie sam proces autoryzacji. Potrwa co najmniej sześć miesięcy.