– Rada Ministrów zamierza zrewidować prognozę PKB na przyszły rok przy okazji drugiego czytania ustawy budżetowej (na początku grudnia – red.) – powiedziała wczoraj wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska.
– Będziemy bardzo rozważnie obserwować dane o produkcji i sprzedaży za pierwszy miesiąc czwartego kwartału. Jeżeli pokażą one istotne spowolnienie, będzie to miało swój efekt. Prognoza 4,8 proc. jest już dawno nieaktualna. Jej prawdopodobieństwo jest bardzo niskie – mówiła wiceminister. Jej zdaniem najbardziej niekorzystny dla dochodów budżetu byłby spadek konsumpcji prywatnej, najmniej bolesne z punktu widzenia budżetu byłoby spowolnienie eksportu. – Niezależnie od wszystkiego przyszłoroczny deficyt na poziomie 18,2 mld zł na pewno nie ulegnie zmianie – zapowiedziała Zajdel-Kurowska.
[ramka][b]W Polsce też może być recesja[/b]
Kenneth Orchard, starszy analityk w agencji ratingowej Moody’s
[b]Rz: Jakie będą skutki kryzysu finansowego dla polskiej gospodarki?[/b]