Reklama

Dalej oszczędzamy, ale bez ostrych cięć wydatków

Przybywa Polaków kupujących tańsze marki oraz wybierających, z powodu oszczędności, większe opakowania

Publikacja: 24.04.2009 02:21

Jacek Hawryluk, Piotr Mazurkiewicz, onet.pl

Reklama

Według ostatniego badania firmy ARC Rynek i Opinia już

56 proc. Polaków przyznaje, że podczas zakupów wybiera tańsze marki, kolejnych 26 proc. kupuje produkty w większych opakowaniach, a 15 proc. – więcej sztuk danego produktu, aby uzyskać specjalny rabat.

– Zachowania konsumentów się zmieniają, ale nie w sposób gwałtowny. Na pewno rośnie popularność sieci dyskontowych – mówi Adam Czarnecki, wiceprezes ARC Rynek i Opinia. Co prawda, 61 proc. respondentów twierdzi, że nie zmieniło miejsca zakupów, ale już 19 proc. wybrało tanie sieci dyskontowe, a kolejne 10 proc. hipermarkety.

[wyimek]89 procent ankietowanych nie chce kupować na kredyt. Przybywa osób, którym brakuje środków na spłatę rat[/wyimek]

Jest to także gorszy moment dla firm na wprowadzanie nowych produktów. 37 proc. ankietowanych przyznaje, że rzadziej kupuje nowości. – Boimy się ryzykować, chyba że nowy produkt daje ewidentne oszczędności. Można zaobserwować choćby nową wojnę o klienta sieci komórkowych, zwłaszcza z ofertą pre-paid – dodaje Adam Czarnecki.

Reklama

Firma sprawdziła także opinie Polaków o kryzysie publikowane w Internecie. Z badań wynika, że 36 proc. dotyczy inwestycji i oszczędności, 18 proc. codziennych zakupów, 16 proc. kredytów, głównie w walutach obcych, a 15 proc. rozrywki i turystyki. – W kontekście zakupów przeważają opinie negatywne, podobnie jest w przypadku kredytów. Wielu osobom skurczyły się budżety, coraz częściej brakuje na spłatę rat, dlatego są zmuszone do oszczędności lub przynajmniej zmiany dotychczasowych zachowań – podkreśla Marek Lekki z ARC.

Polacy boją się także zaciągania nowych kredytów – nie tylko walutowych z powodu choćby zmiennych kursów. Jednak zdaniem ARC kryzys może przynieść też pozytywne zmiany. Wielu ankietowanych przyznaje bowiem, że dotychczas kupowało za dużo np. żywności i wiele produktów trafiało na śmietnik.

Nie brakuje też opinii, że jest to okazja do inwestycji. Z jednej strony można taniej kupić akcje, znacznie obniżyły się także ceny nieruchomości. Dodatkowo teraz, kupując mieszkanie, można zyskać także, zaciągając kredyt np. we frankach i dodatkowo zyskać na spodziewanej obniżce jego kursu.