Ministerstwo Finansów sprzedało na aukcji zamiany obligacje dziesięcioletnie za 1,67 mld zł, przyjmując w zamian „dziesięciolatki” zapadające w listopadzie. Według analityków Pekao, z propozycji resortu skorzystać mogły te instytucje, które chciałby dokupić długie papiery, będąc niedoważonym w tym sektorze. „Aukcja w okresie symbolicznych obrotów i płynności na rynku międzybankowym, stanowi zwykle dobrą okazją do zwiększenia alokacji” – czytamy w analizie banku.

Ostatni raz MF oferował papiery dziesięcioletnie na aukcji zamiany w marcu. Inwestorzy zakupili wówczas obligacje o wartości 2,67 mld zł. Dilerzy przyznają, że zamiana papierów zapadających w listopadzie na nowe już teraz może wydawać się ryzykowna w sytuacji, kiedy prawdopodobne są podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej pod koniec roku. Z drugiej strony zwracają uwagę na zapowiadane ograniczenie emisji w czwartym kwartale z uwagi na niższy od planowanego deficyt i szybkiego pozyskania środków ze sprzedaży obligacji w I połowie roku. W takiej sytuacji inwestorzy, którzy chcą mieć ekspozycję na Polskę skłaniali się do skorzystania z oferty MF już teraz – mówią dilerzy.