Zdaniem ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza decyzja o kwotowo-procentowej waloryzacji emerytur i rent w tym roku była słuszna. Wskazał, że na tej zmianie skorzystało niemal 100 proc. emerytów. Ustawa w tej sprawie obowiązuje od niedzieli.
Kosiniak-Kamysz uważa , że sposób przyszłorocznej waloryzacji jest nadal otwarty.
- To jest temat otwarty, ale nie złożę teraz żadnej deklaracji, gdyż jest to decyzja o strategicznym znaczeniu dla budżetu państwa - zaznaczył. Przed miesiącem minister finansów Mateusz Szczurek wskazywał, że deflacja w Polsce może się utrzymać w całej pierwszej połowie tego roku.
Jak co roku 1 marca Zakład Ubezpieczeń Społecznych dokonuje waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych, tym razem jednak odbywa się ona według nowej metody: kwotowo-procentowej.
Waloryzacja polega na podwyższeniu kwoty świadczenia o wskaźnik waloryzacji, który w tym roku Główny Urząd Statystyczny wyliczył na 100,68 proc., co oznaczałoby, że świadczenia emerytalno-rentowe zwiększyłyby się zaledwie o 0,68 proc.