Prof. Witold W. Orłowski wypowiedział się w programie o planowanych przez rząd zmianach w ustawie podatkowej oraz o tym, w jakiej kondycji znajduje się obecnie warszawska giełda.
Wysuwaną przez rząd propozycję ujednolicenia podatku profesor ocenił pozytywnie. Niepokój ekonomistów budzi jednak kolejna planowana zmiana podatkowa – znaczne zwiększenie progresywności opodatkowania. Doprowadzi to bowiem do sytuacji, w której bogatsi będą musieli płacić wyższe składki, co wpłynie negatywnie na stopę oszczędności w Polsce i może wywołać sprzeciw tej grupy społecznej.
Prof. Orłowski wyraził również swoją wątpliwość odnośnie tego, że proponowane zmiany podatkowe, jak przekonuje obecnie rząd, będą neutralne budżetowo. - Ja w to nie wierzę. Uważam, że rząd będzie w ciągu najbliższego roku, dwóch gwałtownie poszukiwał dodatkowych dochodów, bo pieniędzy na te obietnice, które muszą być realizowane, zacznie w końcu brakować. Liczmy się raczej wszyscy z tym, że wzrost podatków nastąpi, i nie tylko PIT – ocenia.
Główne indeksy na warszawskiej giełdzie spadają w ostatnim czasie na łeb, na szyję. Co dalej z GPW?
O stanie warszawskiej giełdy mówi się ostatnio w dyskusji publicznej coraz mniej, a ewidentnie potrzebuje ona większej uwagi. Mimo iż plan Morawieckiego zakładał pobudzenie inwestycji, dane napływające z rynku kapitałowego są coraz gorsze. Kondycja GPW jest fatalna - w ostatnim półroczu, jak wynikało z rankingów, była ona jedną z najgorzej radzących sobie giełd na świecie.