Indeks europejski pociągnęły w dół przede wszystkim banki. Akcje Lloyds tracą 14 proc. po informacjach o tym, że brytyjski skarb państwa zwiększy udziały w nim do 77 proc. Z kolei notowania HSBC spadają o 11 proc., a Credit Suisse - 3,9 proc.
Giełda niemiecka (DAX) od rana traci ok. 1,7 proc., a francuski indeks CAC 400 - 2,2 proc. Nastrojów nie poprawiła najnowsza prognoza Banku Światowego, z której wynika, że gospodarka światowa w tym roku po raz pierwszy od zakończenia II wojny Światowej nie odnotuje wzrostu.
Ale zanim się pojawiła, japoński indeks Nikkei stracił na wartości 1,2 proc. decydujący wpływ miał spadek notowań akcji takich potentatów jak Takada Pharmaceutical. Akcje tego największego w Japonii producenta leków straciły na wartości ponad 13 proc.