Od wczoraj stery w PSA Peugeot Citroen przejął Philippe Varin, po Niemcu Christianie Streiffie, który kierował firmą dwa lata. Dodatkowo Bank Crédit Suisse podwyższył cenę docelową akcji PSA. Wszystkie te elementy wywindowały cenę akcji PSA w Paryżu o 9,78 proc., do 23,41 euro.

PSA zaczyna nowy etap swej historii. Varin (56 lat) ma opinię naprawiacza firm z kłopotami. Zdobył ją podczas sześciu lat kierowania spółką hutniczą Corus; już po trzech postawił ją na nogi. Lubi pracować w ekipie, nie zamyka się jak odludek.

Jutro przedstawi akcjonariuszom na WZA plan działań opracowany po sześciu tygodniach spotkań ze wszystkimi grupami pracowniczymi. Zdaniem nowego prezesa PSA powinien mieć ambicję dorównania najlepszym na świecie. Inwestorzy najwyraźniej dobrze ocenili perspektywy dla firmy pod nowym kierownictwem.