Wieczorem za jedno euro płacono 4,5438 zł, za dolara – 3,2880 zł, a za franka – 3,0118 zł. Kurs eurodolara wynosił 1,3816.
Jedną z przyczyn osłabienia złotego było umocnienie się dolara, po tym jak Aleksiej Kudrin, minister finansów Rosji, oznajmił, że w amerykańska waluta nie straci szybko statusu światowej waluty rezerwowej.
Lepsze od oczekiwań dane o inflacji w maju (3,6 proc.) ograniczyły skalę spadku cen obligacji. W poniedziałek rentowność dwulatek wzrosła z 5,41 proc., do 5,43 proc., pięciolatek z 5,84 proc., do 5,89 proc., a dziesięciolatek z 6,31 proc., do 6,34 proc.