Na 1,816 mln internetowych dostępów szacuje stan posiadania operatorów CATV na koniec 2010 r. Polska Izba Komunikacji Elektronicznej.
Dla porównania ponad 2 mln klientów (w tym także hurtowych) obsługuje Telekomunikacja Polska, przeszło 700 tys. klientów ma Netia, a ponad 150 tys. klientów Telefonia Dialog. Największym ISP pośród kablówek jest UPC, które obsługuje prawie 540 tys. abonentów (licząc razem z Aster przeszło 700 tys.) Za nim plasują się Multimedia 360 tys. abonentów i Vectra z niespełna 300 tys. Pozostali abonencie (wyłączając Aster) nie dochodzą do bariery 100 tys. Największymi pośród tych „średniaków" jest łódzka Toya (82 tys.) i poznańska Inea (74 tys.) Wedle szacunków PIKE, opartych po części na danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej, powyższe liczby dają branży operatorów kablowych solidny, 28-proc. udział w polskim rynku dostępu stacjonarnego.
Od kilku lat kablówki skutecznie odbierają telekomom klientów usług telefonicznych, których na koniec 2010 r. obsługiwały przeszło 750 tys. To dawało im 7-proc. udział w rynku. Telefonia stacjonarna znajduje się jednak w stagnacji, więc i postępy operatorów CATV są tutaj powolne. Jeszcze słabiej jednak ozwijają się operacje kablówek na rynku mobilnym.
Na prawie 46 mln aktywnych kart SIM na koniec ubiegłego roku na kablówki przypadło zaledwie 66 tys., czyli 0,14 proc. Na dodatek 93 proc. z tej liczby to tylko jedna sieć – Aster, a pozostałe 7 proc. druga sieć - Inea. Trudno więc uznać mobilny głos za usługę powszechną w ofercie CATV biorąc pod uwagę, że cała branża ma 4,6 mln umów z klientami. Niskie udziały w rynku mobilnym w znacznym stopniu tłumaczy fakt, że wszystkie kablówki działają na nim jako MVNO, a jak wiadomo polski rynek nie sprzyja wirtualnym operatorom.
Mniej abonentów – 17 tys. – ale nieco większy udział w rynku – 0,8 proc. – mają kablówki w segmencie mobilnego dostępu. I tutaj jednak ich udziały w ogólnej liczbie prawie 2 mln klientów – są śladowe (można dodać, że wedle szacunków PIKE na 31 marca 2011 liczba klientów mobilnego dostępu sieci kablowych wzrosła do 23 tys.) Z tymi usługami – jako szybciej się rozwijającymi - jednak branża CATV wiąże większe nadzieje. Świadczy je czterech operatorów z pierwszej 10-tki największych CATV, gdy usługi głosowe tylko dwóch. Na tym rynku jednak konkurencja jest silniejsza, niż na rynku mobilnego głosu.