Kolekcjonerzy ruszyli po monety z Euro 2012

W całym kraju przed placówkami Narodowego Banku Polskiego tworzyły się wczoraj ogromne kolejki

Publikacja: 05.06.2012 02:53

Najwytrwalsi numizmatycy stali w kolejce już od czwartku

Najwytrwalsi numizmatycy stali w kolejce już od czwartku

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Pod warszawską siedzibą NBP pierwsi chętni pojawili się kilka dni temu, chociaż sprzedaż ruszyła wczoraj o 8 rano. – Najwytrwalsi stali od czwartku. To dawało pewność, że uda się kupić najdroższe monety o nominale 500 zł, kosztujące 16 tys. zł. Dlatego na aukcjach internetowych pojawiły się już w zeszłym tygodniu – powiedział jeden z kolejkowiczów.

NBP wyemitował tysiąc takich monet. Ich cena na aukcjach internetowych poszybowała wczoraj do 22 tys. zł. Stojący w kolejce nie ukrywali, że kupują monety po to, aby sprzedać je z zyskiem. Za monety o nominale 100 zł, kosztujące w banku 1,6 tys. zł, na aukcjach trzeba zapłacić nawet 2,1 tys. zł. Cena zestawu czterech srebrnych monet skoczyła z 600 do 900 zł.

Od godz. 8 do 13 do siedziby NBP w Warszawie dostało się ok. 450 kupujących, a przynajmniej drugie tyle czekało w kolejce. Przedstawiciele banku zapowiedzieli, że sprzedaż potrwa do godz. 15, ale z powodu liczby chętnych została przedłużona. Osoby wchodzące o godz. 13 czekały na swoją kolej 17 – 18 godzin. – Sporadycznie dochodziło do utarczek słownych, ale system karteczek z numerkami zadziałał i obyło się bez przepychanek – powiedział Bartosz, który na numizmaty Euro 2012 zamierzał wydać 2,2 tys. zł.

Ogonki przed placówkami NBP tworzyły się w całym kraju. Z powodu dużego zainteresowania bank wprowadził limity sprzedaży. Każdy mógł kupić łącznie jedną monetę złotą o nominale 500 zł, dwie o nominale 100 zł, dwie monety srebrne o nominale 20 zł, dwa zestawy monet srebrnych (4 x 10 zł) oraz jeden zestaw monet srebrnych (polska o nominale 10 zł i ukraińska o nominale 10 hrywien).

NBP zapewniał, że oprócz kas oddziałów okręgowych monety można będzie nabyć także w internetowym systemie Kolekcjoner metodą pozaaukcyjną. Wymogła to europejska federacja piłkarska UEFA, nie zgadzając się na system aukcyjny. Jedynie najdroższe złote monety o nominale 500 zł i najtańsze monety o nominale 2 zł miały być sprzedawane wyłącznie w kasach. Jednak już przed 8 rano, kiedy miał rozpocząć się handel w całym kraju, serwery Kolekcjonera nie wytrzymały i sprzedaż internetowa stała się niemożliwa.

W zeszły piątek rozpoczęła się sprzedaż monet o nominale 2 zł ze stopu miedzi, cynku, aluminium i cyny, które będą wymienialne po cenie nominalnej. NBP przygotował 1 mln sztuk, a za jednym razem można było kupić maksymalnie 25 monet.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy