Liczbę 5 000 PAS, czyli publicznych aparatów samoinkasujących planuje zlikwidować w tym roku grupa Telekomunikacji Polskiej - wynika ze sprawozdania, jakie opublikował Urząd Komunikacji Elektronicznej. Na koniec ubiegłego roku liczba PAS w sieci operatora narodowego wyniosła ok. 19 000.

UKE wskazuje, że PAS należą do najbardziej nierentownych usług z nieobowiązującego już katalogu usług powszechnych, co powoduje, że rezygnują z nich wszyscy operatorzy. Chociaż utrzymywanie aparatów jet dzisiaj całkowicie dobrowolne, to jednak UKE stara się kontrolować i wpływać na proces ich redukcji, zwłaszcza przez TP.

Urząd ustalił, że operator będzie utrzymywał przynajmniej po jednym telefonie w każdej gminie oraz 5 200 telefonów przystosowanych do korzystania przez osoby niepełnosprawne. UKE chciałby również, aby TP rozważyła odstąpienie do likwidacji PAS, z których więcej niż 50 proc. połączeń realizowanych jest na numery alarmowe. Taki charakter dla tych aparatów przewiduje bowiem urząd.

Netia

, drugi co do wielkości operator stacjonarny w Polsce utrzymuje już tylko kilkanaście PAS i prawdpodobna jest rychła likwidacja nawet tych ostatnicj aparatów. Powszechna dostępność telefonów komórkowych powoduje, że - jak mówią operatorzy - PAS nie zarabiają na siebie "nawet w szpitalach i więzieniach".