O 1,1 proc. spadła w ubiegłym roku wartość europejskiego rynku telekomunikacyjnego - wynika z opublikowanego w tym tygodniu przez Komisję Europejską raportu na temat stanu zaawansowania europejskiej Agendy Cyfrowej.
Spadek rynku był mniejszy, niż rok temu (2,2 proc.), ale i tak kontrastuje z resztą świata. Globalnie rynek bowiem urósł o 5,8 proc. a w samych tylko Stanach Zjednoczonych o 5,1 proc.
Na 235 mld euro przychodu, jakie zanotowali w 2012 r. europejscy operatorzy 59 proc. przypadło na usługi głosowe (mobilne i stacjonarne), a 41 proc. na transmisję danych. Przychody ze stacjonarnych usług głosowych konsekwentnie spadają po ok. 7 proc. rocznie. Spadki przychodów z mobilnego głosu wyniosły wprawdzie w 2012 r. 2,7 proc., ale było to o 1,7 pkt.proc. mniej, niż rok wcześniej.
Na fali wzrostowej są ciągle usługi transmisji danych. O stosunkowo skromne 2-2,5 proc. rośnie ich wartość w sieciach stacjonarnych i o ponad 6 proc. w sieciach mobilnych. Nie są jednak na razie w stanie zrekompensować spadku przychodów z głosu.