Reklama
Rozwiń

Z pracodawcą warto negocjować

Zwolnienia pracowników nie muszą być jedyną reakcją na kryzys. Obecne prawo jest na tyle elastyczne, że umożliwia inne scenariusze

Publikacja: 03.03.2009 02:29

W styczniu w urzędach pracy zarejestrowało się ponad 300 tys. nowych bezrobotnych. Ok. 150 tys. z ni

W styczniu w urzędach pracy zarejestrowało się ponad 300 tys. nowych bezrobotnych. Ok. 150 tys. z nich wyrejestrowano.

Foto: Rzeczpospolita

[b]Napisz do nas: [mail=firmawkryzysie@rp.pl]firmawkryzysie@rp.pl[/mail][/b]

Już teraz firmy mogą korzystać z niektórych przepisów prawa pracy, które złagodzą sytuację kryzysową.

– Jeśli firma ma problemy ekonomiczne, to może, na podstawie art. 91 kodeksu pracy, po rozmowach ze związkami zawodowymi, czasowo (do 36 miesięcy) zawiesić niektóre elementy wynagrodzenia – tłumaczy Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan. – Wtedy wszyscy w firmie rezygnują z premii jubileuszowych, dodatków do wynagrodzeń czy innych bonusów.

Jeśli przedsiębiorca jest niewypłacalny i przyzna się do tego, czyli ogłosi upadłość, może korzystać z pieniędzy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Załoga może otrzymać z tej instytucji od jednej do trzech pensji.

Przedsiębiorcy i pracownicy mogą też korzystać z pieniędzy Funduszu Pracy. Stąd mogą dostać pieniądze na szkolenia i przekwalifikowanie pracowników oraz na tworzenie nowych miejsc pracy. Dodatkowo w regionach możliwe jest tworzenie specjalnych programów prozatrudnieniowych, których inicjatorami są m.in. starostowie. – Można też zawiązać partnerstwo publiczno-prywatne z agencjami zatrudnienia i prywatnymi instytucjami, by tworzyć nowe miejsca pracy – wylicza Małgorzata Rusewicz, ekspert PKPP Lewiatan.

Firmy, szczególnie małe i jednoosobowe, mogą również wystąpić do ZUS o odroczenie terminu płatności składek ubezpieczeniowych lub o rozłożenie ich na raty.

Szczegółowe informacje o tym, co może, a czego nie może firma w czasach kryzysu, można uzyskać w punktach konsultacyjnych działających w ramach Krajowego Systemu Usług Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Dodatkowo w punktach można też dowiedzieć się wszystkiego na temat pozabankowych źródeł finansowania potrzeb firmy oraz osób rozpoczynających działalność.

W czasie kryzysu pomocne okazać się mogą związki zawodowe. Mogą wynegocjować z pracodawcą lepsze warunki zwolnień. – Można wytargować większe odprawy dla odchodzących albo zwolnienie ich z obowiązku świadczenia pracy – zauważa Jadwiga Kołowska z Federacji Związków Zawodowych Pracowników Handlu i Usług w Warszawie. Można też porozumieć się co do obniżki wynagrodzenia czy ograniczenia czasu pracy.

– Jesteśmy też w stanie sprawdzić, czy kondycja finansowa firm rzeczywiście uzasadnia redukcje – mówi Wojciech Kowalski z NSZZ ”Solidarność” regionu warmińsko-mazurskiego. Zdarza się, że pracodawcy nadużywają pojęcia ”kryzys”.

Związki zawodowe mogą też udzielić doraźnej zapomogi. Te dobrodziejstwa dostępne są jednak tylko dla członków organizacji związkowych.

[i]„Rz” odpowiada na pytania czytelników: [mail=sposobnakryzys@rp.pl]sposobnakryzys@rp.pl[/mail][/i]

[b]Napisz do nas: [mail=firmawkryzysie@rp.pl]firmawkryzysie@rp.pl[/mail][/b]

Już teraz firmy mogą korzystać z niektórych przepisów prawa pracy, które złagodzą sytuację kryzysową.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Ekonomia
Nowe czasy wymagają nowego podejścia
Ekonomia
Pacjenci w Polsce i Europie zyskali nowe wsparcie
Ekonomia
Sektor usług biznesowych pisze nową strategię wzrostu
Ekonomia
Odporność samorządów ma kluczowe znaczenie dla państwa
Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych