Prezentujemy dziś trzech twórców, którzy znaleźli się w tegorocznym Kompasie Sztuki, opublikowanym w „Moich Pieniądzach” 12 marca, i są naszym zdaniem bardzo interesujący. Ryszard Winiarski w porównaniu z poprzednim rankingiem uzyskał o 15 punktów więcej i z pozycji 41. przesunął się na 32. Z kolei Kamil Kuskowski (miejsce 52.) i Sławomir Toman (53.) w tym roku pojawili się w Kompasie Sztuki po raz pierwszy.
Ryszard Winiarski to jeden z najbardziej oryginalnych artystów współczesnych. Jego prace z lat 80. są dostępne w cenach od 10 do 15 tys. zł (50 x 50 cm). – Najbardziej poszukiwane są te z lat 60., 70., reliefy. Kosztują powyżej 100 tys. zł. Na rynku pojawiają się sporadycznie – mówi Andrzej Starmach, właściciel krakowskiej Starmach Gallery, z którą artysta współpracował przez wiele lat.
– Twórczość Kamila Kuskowskiego jest pełna ironii. Ostatnio artysta podejmuje dyskusję o malarstwie. Uprawia sztukę multimedialną – mówi Cezary Pieczyński, właściciel poznańskiej Galerii Piekary. – Pojedyncze prace kosztują od 4 do 6 tys. zł. Na cały projekt, taki jak np. „Portrety panien łódzkich”, trzeba wyłożyć około 20 tys. zł, a na projekt „Muzeum” (kilkanaście prac z tekstem audiotele) 22 tys. zł.
Prace Kuskowskiego można kupić również w warszawskiej Galerii m2 (kwadrat). Były już prezentowane na ważnych wystawach, m.in. w Atlasie Sztuki, w CSW Zamek Ujazdowski. Są doceniane przez kolekcjonerów, którzy lubią zwłaszcza abstrakcję geometryczną.
Na fotorealistyczne obrazy Sławomira Tomana również jest wielu chętnych. Kupują je zarówno kolekcjonerzy poszukujący obiecujących twórców, jak i miłośnicy sztuki, którzy chcą ozdobić mieszkanie; dekoracyjne, kolorowe płótna idealnie pasują do nowoczesnych wnętrz. Artysta ma już grono wiernych wielbicieli. Ceny jego płócien zależą od wielkości, techniki, okresu twórczego itd. (dotyczy to zresztą prac wszystkich artystów). W warszawskiej Galerii Karowa trzeba na nie przeznaczyć od 5 do 15 tys. zł.