Cała branża patrzy w technologiczną przyszłość

Energetyka wiatrowa na świecie rozwija się nie tylko pod względem rosnących mocy wytwórczych. Trwają również badania nad doskonaleniem tej technologii, tak by była bardziej efektywna

Publikacja: 25.05.2010 02:04

Wiatrak z dwoma skrzydłami oferowany przez firmę Nordic Windpower

Wiatrak z dwoma skrzydłami oferowany przez firmę Nordic Windpower

Foto: Rzeczpospolita

Jednym z kierunków prowadzonych obecnie badań jest to, by instalacje były lżejsze i jednocześnie nie traciły swojej wytrzymałości. Dlatego na przykład szwedzko-amerykańsko-brytyjska firma Nordic Windpower oferuje od niedawna wiatraki z dwoma skrzydłami. Dotychczas wszędzie na świecie dominują te mające trzy skrzydła. Nordic argumentuje, że prostsza, lżejsza i bardziej elastyczna konstrukcja wiatraków jej projektu pozwala na spore oszczędności w porównaniu z tradycyjną technologią.

Międzynarodowe koncerny prowadzą także prace inżynieryjne nad wiatrakami nowej generacji, które można stawiać na morzu. Z danych European Wind Energy Association wynika, że europejski rynek morskich farm wiatrowych rozwija się w tempie 30 proc. rocznie, czyli niemal dotrzymuje tempa rozwoju farmom lądowym. O tym, jak atrakcyjny jest to sektor, świadczy fakt, że łączne przychody branży wiatrowej w Europie sięgnęły w 2009 r. 50 mld euro wobec 40 mld euro rok wcześniej.

Koncerny energetyczne na świecie prowadzą też badania nad turbinami niewyposażonymi w skrzydła, które pozwoliłyby jeszcze bardziej efektywnie zagospodarowywać energię z wiatru. Dotychczas znajdują one jednak zastosowanie tylko w małym zakresie, a wykorzystanie ich na skalę przemysłową wymagać będzie jeszcze lat badań.

Energetyka wiatrowa jest jednak tylko jedną z technologii, nad którą pracują obecnie inżynierowie w różnych miejscach na świecie. Zarówno europejskie koncerny, jak i amerykańskie, starają się opracować efektywny sposób wykorzystywania energii, którą niesie woda – dzięki falom i pływom. Technologia ta jest jeszcze w powijakach, lecz badania prowadzone na przykład na wybrzeżach Wielkiej Brytanii pokazują, że pozyskiwanie energii z oceanu dzięki budowie swego rodzaju zapór jest możliwe.

Spore nadzieje pokładane są również w rozwoju energetyki słonecznej. Obecnie jej głównym mankamentem są wysokie koszty. Na tym jednak lista kierunków rozwoju energetyki alternatywnej się nie kończy. Naukowcy pracują m.in. nad wykorzystaniem bakterii, tak by energię chemiczną przekształcać w elektryczność. Coraz więcej w branży energetycznej mówi się o rozwijanym w Dolinie Krzemowej urządzeniu Bloom Box. Jednym z pierwszych klientów firmy produkującej to urządzenie stał się Google. Działanie Bloom Boksa opiera się na wykorzystaniu gazu ziemnego, tyle że w bardzo nowoczesny i efektywny sposób.

Również firmy węglowe starają się być bardziej nowoczesne i ekologiczne. Europejskie koncerny sporo wysiłku i pieniędzy wkładają w próby wykorzystania na skalę przemysłową technologii CCS (Carbon Capture & Storage), zakładającej składowanie dwutlenku węgla pod powierzchnią ziemi lub morza.

Jednym z kierunków prowadzonych obecnie badań jest to, by instalacje były lżejsze i jednocześnie nie traciły swojej wytrzymałości. Dlatego na przykład szwedzko-amerykańsko-brytyjska firma Nordic Windpower oferuje od niedawna wiatraki z dwoma skrzydłami. Dotychczas wszędzie na świecie dominują te mające trzy skrzydła. Nordic argumentuje, że prostsza, lżejsza i bardziej elastyczna konstrukcja wiatraków jej projektu pozwala na spore oszczędności w porównaniu z tradycyjną technologią.

Pozostało 82% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy