Wczoraj wieczorem za euro płacono 4,0019 zł, dolar kosztował 3,1150 zł, a franka szwajcarskiego wyceniano na 2,9623. Kurs eurodolara wynosił 1,2846.
– Inwestorzy oczekują dalszego osłabienia na giełdach, więc wygląda na to, że jest ryzyko dalszego osłabienia złotego, głównie wobec dolara. Złoty jednak nie powinien osłabić się bardziej niż do 4,05 za euro – twierdzi diler walutowy w jednym z warszawskich banków.
Dziś inwestorzy poznają dane o inflacji i podaży pieniądza w lipcu w Polsce oraz dynamice PKB w strefie euro w II kw.
Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła wczoraj wieczorem 4,77 proc., rentowność pięciolatek 5,34 proc., a dziesięciolatek 5,80 proc.