Biżuteria nadal w cenie

Mimo spowolnienia w całej branży handlowej ten rok poznański Apart na pewno uzna za udany. Moc marki wzrosła o 20 pkt i sięga już 557 pkt. Apart zwiększył też przewagą nad brandem swego głównego jubilerskiego konkurenta – W. Kruka. O ile przed rokiem obie marki dzieliło 20 pkt, o tyle teraz jest to już 49 pkt.

Apart jest też zdecydowanym liderem polskiego rynku jubilerskiego. Firma ma 160 salonów z biżuterią, z czego dziewięć działa pod marką Apart Exclusive. W kolejnych kilkunastu także skupia się na produktach z najwyższej półki. Znaleźć tu można głównie platynową i brylantową biżuterię oraz luksusowe zegarki.

Co prawda firma także odczuła wpływ kryzysu – jej przychody w tym roku będą oscylowały w okolicach 400 mln zł, podobnie jak w 2009 r. Jednak zauważa już ożywienie sprzedaży, zwłaszcza w przypadku produktów najdroższych, tak biżuteryjnych, jak i zegarków. Dzisiaj transakcje za 80 tys. czy powyżej 100 tys. zł zdarzają się znacznie częściej niż jeszcze kilka lat temu.

Markę Apart wzmacnia też jej aktywna promocja – firma od kilku lat inwestuje w kampanie reklamowe swej kolekcji brylantowej z udziałem jedynej polskiej Miss Świata Anety Kręglickiej. Niedawno wystartowała kolejna akcja skierowana raczej do młodszego i mniej zamożnego klienta, tym razem z udziałem znanej na całym świecie polskiej modelki Anji Rubik. Apart umiejętnie i konsekwentnie wykorzystuje też tzw. product placament, czyli tzw. ukrytą reklamę; od kilku lat wprowadza swoje produkty do znanych programów telewizyjnych czy seriali, jak choćby „Usta usta” w telewizji TVN. Współpracuje też z projektantami mody, jak Paprocki & Brzozowski czy Maciej Zień, a ostatnio jego biżuteria pokazywana była w ramach pokazu Teresy Rosati w Beverly Hills.

Dlatego marka prowadzi nie tylko w głównym rankingu mocy, ale i w badaniach siły marki – w nich najwyżej oceniono jej prestiż czy postrzeganą jakość – tutaj Apart zanotował jeszcze lepsze wyniki niż przed rokiem.

Właścicielem najmocniejszej polskiej marki niespożywczej wartej prawie 200 mln zł jest rodzinna spółka Apart, która należy i jest nadal zarządzana przez swych założycieli – braci Adama i Piotra Rączyńskich. To Adam, dzisiaj zajmujący stanowisko wiceprezesa, rozpoczął budowanie firmy, w 1977 r. otwierając niewielki warsztat rzemieślniczy. Bracia zaczęli wspólnie pracować w 1983 r. i ten moment przyjmowany jest za oficjalny początek działalności firmy.

Początki były skromne, a o prawdziwym przełomie można mówić w 1989 r., kiedy to zaczęli produkować biżuterię nie tylko na potrzeby swojej firmy, ale też innych sklepów jubilerskich. Otworzyli także pierwszy salon firmowy, a gdy w latach 90. zaczęły się na masową skalę otwierać galerie handlowe, niemal w każdej widać było logo Apartu. Dzisiaj w niektórych z nich firma ma nawet po dwa sklepy. To bracia Rączyńscy zdecydowali się na bezpośrednie sprowadzanie brylantów ze szlifierni w Antwerpii.

Wśród innych marek z czołówki naszego rankingu swą moc udało się poprawić Orlenowi oraz Canpol Babies. Osłabła natomiast marka W. Kruk, choć nie wydaje się, aby szybko mógł zagrozić jej pozycji wicelidera zajmujący trzecią pozycję Zelmer. Aż o 36 pkt, do 465 pkt, zmniejszyła się też moc marki E mogącej się poszczycić jednym z najdłuższych rynkowych rodowodów. W rezultacie spadła na siódmą pozycję z ubiegłorocznej trzeciej.

W poszczególnych minirankingach, które składają się na siłę marki, także widać zmiany. Nie jest zaskoczeniem, że najwyższą świadomością może się poszczycić marka Orlen z wynikiem 96 pkt (w ciągu roku wzrosła o 6 pkt). Pod względem prestiżu najlepiej wypadły w badaniu marki Apart i Kler. Ten drugi awansował w rankingu mocy o pięć pozycji, na 23. miejsce. Wśród znaczących awansów warto też zauważyć Barlinek, który zyskał 32 pkt i awansował w tym roku o siedem pozycji. Z tegorocznych debiutantów w tej kategorii najmocniejsza okazała się marka Tubądzin, plasując się na 31. miejscu.

Piotr Mazurkiewicz

Marki Polskie

Pozostało 84% artykułu