Prognoza przewiduje, że sprzedaż tzw. superfonów (ang. superphones), czyli smartfonów z najwyższej półki, będzie się co roku zwiększać o 200 proc. W 2011 roku ma rosnąć ponad 15 razy szybciej niż cały rynek telefonów komórkowych, którego tegoroczny wzrost oszacowano na 13 proc. – podaje najnowszy raport firmy Strategy Analytics.
To dobra wiadomość dla liderów tej branży: Nokii, Apple'a, HTC, Research In Motion, producenta BlackBerry, oraz Samsunga, który w tym kwartale sprzedał 28 mln smartfonów, odbierając Apple'owi koszulkę lidera tego wyścigu. Korzyści w boomie na superfony widzą też producenci infrastruktury telekomunikacyjnej.
– Najbliższych kilka lat dla tej branży zostanie zdefiniowanych przez rynek smartfonów i mobilne sieci szerokopasmowe – powiedział rpkom.pl Magnus Mandersson, wiceprezes Ericssona. – Nasza firma szacuje, że do 2016 roku ruch w sieci generowany przez najbardziej zaawansowane z tych urządzeń wzrośnie 12-krotnie, niemal dorównując temu wytwarzanemu przez komputery.
Według Ericssona ruch wytwarzany przez wszystkie smartfony w 2011 roku ma się zwiększyć trzykrotnie.
Superfon to słowo stworzone przez Google'a, który tym właśnie hasłem reklamował w styczniu ubiegłego roku aparat Nexus One. To urządzenie, wyprodukowane przez firmę HTC i działające w oparciu o stworzony przez Google'a system Android, podniosło poprzeczkę stawianą dotychczas smartfonom. Klienci zaczęli od nich wymagać coraz bardziej zaawansowanych funkcji, lepszych wyświetlaczy i rozdzielczości. Dziś termin „superfon" obejmuje najbardziej zaawansowane urządzenia wyposażone w ekran o przekątnej większej niż 4 cali i procesor o mocy co najmniej 1GHz, takie jak Samsung Galaxy SII, HTC Sensation, Sony Ericsson Xperia Duo czy iPhone 4S. Te telefony nie tylko w dużej mierze zastępują komputery osobiste, ale też oferują coś więcej, jak np. usługę wirtualnego asystenta Siri w iPhonie 4S, korzystającą z niektórych funkcji sztucznej inteligencji.