Kryzys przechodzi w fazę polityczną

Ci, którzy przed rokiem uwierzyli w uspokajające oświadczenia europejskich przywódców, mogli dużo zarobić.

Publikacja: 27.12.2012 02:24

Stephen Fidler

Posiadacze obligacji greckich, portugalskich i irlandzkich osiągnęli znaczne zyski dzięki spadkowi ich rentowności.

Zwrócił na to uwagę przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso w niedawnym wywiadzie. Mówił też, że perspektywy eurolandu poprawiły się, ponieważ „wykazaliśmy się stanowczością, kiedy mówiliśmy, że podejmiemy wszelkie niezbędne kroki w celu zapewnienia stabilności finansowej strefy euro".

Dodał, że kryzys jeszcze się nie skończył i europejscy przywódcy powinni wystrzegać się samozadowolenia. Jednak nie tylko on twierdzi, że wydarzyło się coś istotnego, co ograniczyło w 2012 roku zagrożenia dla euro.

Jedną z ważnych przyczyn zmiany nastrojów, jak zauważył Barroso, była deklaracja EBC dotycząca zakupu obligacji rządowych, a wcześniej zapewnienie ze strony prezesa Mario Draghiego, że „zrobi wszystko, aby zachować euro".

Draghi zadeklarował gotowość banku do skupowania w nieograniczonych ilościach obligacji krajów, które zwrócą się o pomoc i zobowiążą się do wypełnienia pewnych warunków. Jednak jego oświadczenie nie było jedynym czynnikiem, który spowodował wzrost zaufania do strefy euro. Innym, jak zauważył Barroso, był fakt, że Grecja jednak pozostała członkiem strefy.

Agencja ratingowa Standard & Poor zdaje się potwierdzać te odczucia w wydanym w ubiegłym tygodniu oświadczeniu dotyczącym podwyższenia ratingu długu greckiego. A jeszcze na początku roku możliwość pozostania Grecji w unii walutowej kwestionowało wielu wysokiej rangi polityków, takich jak sam Barroso, Jean-Claude Juncker, a nawet szefowie banków centralnych, jak Jörg Asmussen. Mówili, że Grecja może być zmuszona do rezygnacji z euro, jeżeli nie spełni postawionych warunków.

Wśród niektórych polityków, często niemieckich, pomysł usunięcia Grecji zyskiwał na popularności. Jednak kanclerz Angela Merkel wstrzymała się z poparciem, przynajmniej do jesiennych wyborów, a symbolicznym potwierdzeniem jej zdecydowania, aby utrzymać kraj w strefie euro, była październikowa podróż do Aten.

Wydaje się, że wyrzucenie Grecji z unii walutowej niosło ze sobą zbyt wiele zagrożeń politycznych i gospodarczych dla Niemiec oraz eurolandu. Nie było również pewne, czy bezpośrednie koszty poniesione przez Niemcy i innych wierzycieli ulegną zmniejszeniu, gdyby Grecja zrezygnowała ze wspólnej waluty.

Zobaczymy, czy taką samą cierpliwość wykazywać będą Niemcy po wyborach. Ale do tego czasu Grecja otrzyma już od Niemiec znaczącą część wszystkich obiecanych pożyczek.

Problemem dla Niemiec będzie wówczas nie tyle pytanie, jak dużo jeszcze pieniędzy trzeba wpompować w Grecję, ile raczej – jaką część z tych pożyczek będzie ona w stanie spłacić i na jakich warunkach. Mało prawdopodobne jest, aby po usunięciu ze strefy euro spadek wartości nowej waluty narodowej poprawił zdolność Grecji do obsługi długu państwowego.

Strefie euro udało się znacząco poprawić wiarygodność w 2012 r. Jednak obserwatorzy obawiają się, że wobec zmniejszenia presji ze strony rynków finansowych osłabnie determinacja przywódców eurolandu do reformowania unii walutowej. Ale wydarzenia 2012 r. pokazują, że spadło ryzyko opuszczenia strefy przez jakiś kraj, a w konsekwencji chaotycznego rozpadu całego bloku walutowego.

Istnieje jednak inne zagrożenie wynikające z trudnej sytuacji wielu gospodarek, o czym świadczą prognozy przedłużającej się recesji i konieczności dalszych działań oszczędnościowych.

To gorzkie lekarstwo, będące dla wielu krajów ceną pozostania w unii walutowej, będzie bardzo trudne do przełknięcia dla rządów narodowych. Dla niektórych cena może się okazać zbyt wysoka – a opuszczenie bloku walutowego może się jawić jako politycznie kuszące rozwiązanie. Jeżeli kryzys w strefie euro faktycznie wyszedł ze stadium finansowego, to z pewnością nie zakończyło się jeszcze jego stadium polityczne.

(C) 2012 Dow Jones & Company, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone

Aby zaprenumerować „The Wall Street Journal": www.wsjeuropesubs.com

Stephen Fidler

Posiadacze obligacji greckich, portugalskich i irlandzkich osiągnęli znaczne zyski dzięki spadkowi ich rentowności.

Pozostało 97% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy