Inwestorzy wracają na rynki wchodzące

Chiny, Indie, Rosja? A może Iran? Najlepiej zróżnicować portfel.

Publikacja: 04.07.2014 15:11

Inwestorzy wracają na rynki wchodzące

Foto: Bloomberg

Jeszcze w pierwszym kwartale tego roku inwestorzy wycofywali pieniądze z rynków wschodzących. Teraz tam wracają. Według agencji Bloomberg w drugim kwartale tego roku poprzez amerykańskie fundusze ETF trafiło tam aż 11 mld USD, czyli najwięcej od 2012 r. Czy to oznacza, że na rynki te powrócą zwyżki?

Zdania analityków są podzielone. Jedni uważają, że rynki rozwijające się ucierpią wraz z wygaszaniem programu dodruku pieniądza w USA. Według innych kapitał z rynków dojrzałych, gdzie akcje są już zbyt drogie, w końcu trafi na wschodzące rynki akcji, wspierając tam wzrost cen.

– W tym roku rynki wschodzące (m.in. Turcja, Brazylia, rynki azjatyckie, w tym Chiny) dobrze się prezentują. Preferuję teraz rynki azjatyckie, zwłaszcza chiński. Akcje są tam notowane z dużym dyskontem w stosunku do średniej wyceny spółek z rynków wschodzących. Zatem relacja potencjalnego zysku do ryzyka jest atrakcyjna – mówi Marcin Mierzwa z Biura Maklerskiego Alior Banku.

Rynki wschodzące to bardzo niejednorodna grupa.

– Chiny wdrażają reformy i utrzymują przyzwoite tempo wzrostu (ponad 7 proc.). Indie po ostatnich wyborach również mają szansę na diametralne zmiany i poprawę tempa wzrostu (4,6 proc.). Natomiast Brazylia (wzrost ok. 2 proc.) czy Rosja (ryzyko recesji) wyraźnie sobie nie radzą – uważa Piotr Szulec z Pioneer Pekao TFI.

Natomiast według Marka Mobiusa, prezesa Templeton Emerging Markets Group, właśnie rosyjskie akcje w tym roku dadzą największe zyski. Wielu analityków prognozuje też, że tegorocznym czarnym koniem będzie Turcja.

– Inwestorom o wyższej skłonności do ryzyka i dłuższym horyzoncie inwestycyjnym można polecić Iran. To bogaty w surowce, prawie 80-milionowy kraj, zamieszkany przez dobrze wykształconych i przedsiębiorczych ludzi. Gdy reżim ajatollahów pragmatyczniej podejdzie do kwestii gospodarczo-społecznych, Iran ujawni swój potencjał ku zaskoczeniu wielu sceptyków – mówi Mariusz Adamiak z Biura Strategii Rynkowych PKO BP.

Najlepiej więc postawić na zróżnicowany regionalnie koszyk akcji. Obstawiając tylko wybrane giełdy, można nie trafić. Na przykład w ciągu ostatnich 12 miesięcy giełda w Indiach wzrosła o około 30 proc., a indeks moskiewskiej giełdy spadł o 5 proc.

Na rynkach rozwijających się najłatwiej się inwestuje poprzez fundusze. Niektóre krajowe TFI (m.in.: Investor, Pioneer, PKO, ING) mają już dosyć bogatą tego typu ofertę. W Polsce są też dostępne zagraniczne fundusze takich gigantów jak: BlackRock, Franklin Templeton czy Schroders.

Analitycy podkreślają, że udział funduszy rynków wschodzących w portfelu nie powinien przekraczać 5–10 proc. W miarę realizacji pozytywnego scenariusza może zostać zwiększony do 20 proc.

Opinia:

Jarosław Niedzielewski | Dyrektor w Investors TFI

Zachowanie giełd w Brazylii, Chinach czy Indiach w dużej mierze zależy od decyzji politycznych, zwłaszcza dotyczących spółek kontrolowanych przez państwo. W Chinach ryzyko potencjalnego kryzysu cały czas tkwi w segmencie kredytowym i nieruchomościowym. Od powodzenia tego kraju zależy w dużym stopniu np. brazylijski eksport. Zwyżki na najlepszej w tym roku giełdzie indyjskiej wspierane były przez zmianę rządu i związane z tym nadzieje na pobudzenie gospodarki. Jeśli najbliższe miesiące potwierdzą realność reform, hossa na rynku akcji będzie kontynuowana. Jeśli poprawa w gospodarce nie będzie wyraźna, indeks indyjskiej giełdy może dostać zadyszki. Rosja mimo konfliktu na Ukrainie zaczęła odzyskiwać formę. Ostatnio wielu analityków podwyższyło rekomendacje dla spółek z tego kraju (bardzo atrakcyjne wyceny i wzrost cen ropy). Jednak ryzyko w tym przypadku może być za duże dla przeciętnego inwestora.

Jeszcze w pierwszym kwartale tego roku inwestorzy wycofywali pieniądze z rynków wschodzących. Teraz tam wracają. Według agencji Bloomberg w drugim kwartale tego roku poprzez amerykańskie fundusze ETF trafiło tam aż 11 mld USD, czyli najwięcej od 2012 r. Czy to oznacza, że na rynki te powrócą zwyżki?

Zdania analityków są podzielone. Jedni uważają, że rynki rozwijające się ucierpią wraz z wygaszaniem programu dodruku pieniądza w USA. Według innych kapitał z rynków dojrzałych, gdzie akcje są już zbyt drogie, w końcu trafi na wschodzące rynki akcji, wspierając tam wzrost cen.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy