Sprawiło to, że zarządzający muszą teraz nadrabiać krótkoterminowe straty wobec konkurencji. Podobny scenariusz relatywnie słabszych wyników pojawiał się dotychczas tylko dwukrotnie: w 2008 r. oraz 2011 r. (okresy silnego spadku indeksów giełdowych). Biorąc pod uwagę, że początki funduszu sięgają 2002 r., należy to uznać za duży sukces.
Niewątpliwie przyczyniło się do tego efektywne zarządzanie częścią akcyjną, która, choć stanowi maksymalnie tylko 40 proc. aktywów, jest motorem napędowym wyników. Obok polskich akcji wpływ na wyniki mają także walory spółek zagranicznych. W połowie 2014 r. ich udział w akcyjnej części portfela wynosił ok. 18 proc., choć we wcześniejszych półroczach sięgał nawet ok. 30 proc.