Sojusz NATO zachęcał członków ze wschodu, takich jak Bułgaria (od 2004 r.), aby projektowali, kupowali i używali nowe uzbrojenie dostosowane do systemów z czasów radzieckich. Kwestia jakie samoloty należy kupić nękała kolejne rządy w Sofii od ponad dekady, minister powiedział teraz, że można by wybrać więcej niż 8 przewidzianych w planie zatwierdzonym przez parlament w 2016 r., ale dotąd nie zrealizowanym. - Dokonaliśmy zmiany: w nowym projekcie wpisaliśmy minimum 8 sztuk z opcjami do negocjowania na8,9 lub 10 - powiedział Karakaczanow.

Minister nie sprecyzował, jakie samoloty rząd weźmie pod uwagę - Nie będę wdawać się w szczegóły rozmów, jakie przeprowadziliśmy, ani też jakie otrzymaliśmy propozycje - dodał.

Zgodnie z planem z 2016 r. Bułgaria miała kupić w latach 2018-20 8 myśliwców za 1,5 mld lewa (923 mln dolarów), aby poprawić zgodność swych sił zbrojnych z normami NATO. W procedurze tej doszło jednak do komplikacji, rząd na najbliższym posiedzeniu w przyszłym tygodniu ma zacząć ja praktycznie od nowa.

W czerwcu 2017 Sofia podała, że zacznie rozmowy ze szwedzkim Saabem o nowych gripenach, ale ten zakup odroczono po interpelacji deputowanych, czy wszystkich uczestników przetargu potraktowano jednakowo. Trzy miesiące później premier Bojko Borisow wyraził wątpliwość, czy gripen jest najlepszym wyborem, choć mówił począ5tkowo szwedzkiemu producentowi, ze negocjacje w sprawie kupna zostaną przeprowadzone w ciągu kilku tygodni.

Bułgaria otrzymała wtedy także oferty od władz Portugalii na używane F-16 i z Włoch na używane Typhoony Eurofightera.