Reklama
Rozwiń
Reklama

Toruń walczy o inwestycję za miliard dolarów

Gigant motoryzacyjny z Dalekiego Wschodu chce zbudować fabrykę e-busów w Europie. To mogłoby dodać mocy polskiej elektromobilności.

Aktualizacja: 02.08.2018 06:52 Publikacja: 01.08.2018 21:00

Toruń walczy o inwestycję za miliard dolarów

Foto: Adobe Stock

Miasto zaakceptowało już dwie działki pod inwestycję. Na jednej, o powierzchni 100 ha, stanąć mogłaby fabryka e-busów należąca do inwestora z Korei Południowej. Druga o powierzchni 320 ha zostanie przeznaczona dla kooperantów globalnego giganta.

Czytaj także: Miliardy na ekomobilność – mapa drogowa we wrześniu

– To projekt wart miliard dolarów. Niewykluczone, że oprócz e-busów będą tam produkowane baterie do aut elektrycznych – twierdzi nasze źródło zbliżone do tematu.

Toruń centrum elektromobilnej?

– W sprawie potencjalnych rozmów z inwestorem koreańskim nie udzielamy żadnych informacji – usłyszeliśmy w toruńskim magistracie. – Nie komentujemy rozmów z potencjalnymi inwestorami – wtóruje resort przedsiębiorczości i technologii.

Reklama
Reklama

– Nie ma jeszcze podpisanej umowy – tłumaczy wstrzemięźliwość urzędników nasz rozmówca. Podejrzewa, że inwestor może brać pod uwagę kilka lokalizacji w Europie. Toruń jest jedną z nich. Jak ustaliliśmy, Koreańczycy już od dłuższego czasu sondują rynki pod kątem inwestycji w produkcję.

Na szczeblu krajowym podobno już podjęto decyzje, by z Torunia uczynić wręcz „centrum elektromobilności". To akurat zaskakujące o tyle, że na zagłębiu tego rynku wyrastał Dolny Śląsk, który przyciągnął inwestycje producentów komponentów wykorzystywanych do pojazdów elektrycznych: belgijskiego Umicore, koreańskiego LG Chem czy chińskiego Guotai-Huarong Poland.

Może ruszyć kula śnieżna

Gdyby koreańskie pieniądze na fabrykę autobusów trafiły do Torunia, to miałoby to niebagatelne znaczenie dla całej gospodarki. Motoryzacja to sektor, w którym mocno widoczne jest zjawisko „kuli śnieżnej", tj. branżowe inwestycje przyciągają kolejne w innych sektorach, powodując wzrost zatrudnienia i przychodów firm. W przypadku budowy e-autobusów elektrycznych dodatkową korzyścią byłaby produkcja napędów przy zastosowaniu najnowocześniejszych technologii.

Dla koreańskiego producenta Polska byłaby też liczącym się rynkiem zbytu. Rosnące rejestracje autobusów niskoemisyjnych są już widocznym trendem nad Wisłą. O ile jeszcze w 2016 r. na łączną liczbę 1942 zarejestrowanych nowych pojazdów, tylko 2,2 proc. miały ekonapęd (CNG, hybrydowy czy elektryczny), to już w ub. roku udział „zielonych" napędów wzrósł do 7 proc.

Ten rok ma być dla niskoemisyjnego transportu jeszcze lepszy. Popyt na e-autobusy napędzają samorządy. Nie bez znaczenia jest 10 mld zł, które w najbliższych dziesięciu latach przeznaczy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na rozwój ekomobilności.

– W tym roku poziom sprzedaży będzie najwyższy w historii, a bez unijnego wsparcia o takiej skali zakupów nie moglibyśmy nawet marzyć – twierdzi Aleksander Kierecki, szef firmy analitycznej JMK Analizy Rynku Transportowego.

Reklama
Reklama

Miasta chcą e-busów

Miasta, szczególnie te największe, potwierdzają, że w wymianie taboru pojazdy niskoemisyjne będą mieć zasadniczy udział. – Miejskie Zakłady Autobusowe w najbliższych latach będą kupowały wyłącznie tabor gazowy i elektryczny – poinformowała „Rz" Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Z kolei, jak zapowiedział Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, jesienią Kraków stanie się pierwszą dużą aglomeracją w Polsce, gdzie pasażerowie będą mieć do dyspozycji wyłącznie pojazdy spełniające co najmniej normę Euro 5, w tym autobusy hybrydowe i elektryczne. Zakupy organizują też mniejsze miasta: Jaworzno, Zielona Góra. Inowrocław, Lublin i Rzeszów.

Ministerstwo Energii ocenia, że uda się w Polsce zbudować rynek autobusów elektrycznych o wartości ok. 2,5 mld zł rocznie, który miałby dostarczyć ok. 5 tys. nowych miejsc pracy.

Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Biznes
Agnieszka Gajewska nową prezeską PwC w Europie Środkowo-Wschodniej
Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama