„Jednocześnie podpisany został cały kompleks umów i kontraktów i są one wielką transakcją pakietową, która przywróciła równowagę interesów stron” - mówił po podpisaniu umów w poniedziałek Aleksiej Miller, prezes Gazpromu (za gazetą RBK).
Zgodnie z komunikatem, pakiet dokumentów podpisały cztery podmioty: Gazprom, Naftogaz Ukrainy, operator ukraińskich magistrali i ministerstwo prawa Ukrainy.
Dyrektor wykonawczy Naftogazu podpisał dokumenty ok. 15.00 w Wiedniu, a prezes Gazpromu - wieczorem w St. Petersburgu. Jak wyjaśnił Juri Witrenko dyrektor wykonawczy Naftogazu, spowodowane to było konieczności uzgodnień z rządem i radą Naftogazu oraz rządem Ukrainy.
Gazprom i Naftogaz zawarły nieodwołalne porozumienie o uregulowaniu wzajemnych pretensji. Strony wycofają wszystkie pozwy wobec siebie z sądów i arbitraży. A także Gazprom i Naftogaz rezygnują ze wszystkich możliwych roszczeń z kontraktów na dostawy i tranzyt gazu z 19 stycznia 2009 r.
Oprócz tego Naftogaz stał się firmą-organizatorem tranzytu i wziął na siebie związane z tym ryzyka. Podpisał umowę z operatorem ukraińskich magistrali, zgodnie z którą ma zarezerwować moce przesyłowe, łącznie 225 mld m3 na pięć lat.