Około 26,8 tys. podmiotów z kapitałem zagranicznym prowadziło działalność gospodarczą w Polsce w 2018 r. – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. To aż o 4,7 tys., czyli 21 proc., więcej niż w 2017 roku i zaskakujące odwrócenie trendów z ostatnich lat, gdy firm spoza Polski delikatnie ubywało.
Jak wynika z analizy „Rzeczpospolitej", taki wzrost to głównie efekty coraz większej liczby mikro- i małych firm zatrudniających do 49 osób (wzrost o 4,6 tys. podmiotów, do 22,3 tys. podmiotów). Ciekawe, że może to być efekt dostosowań do regulacji prawnych w Polsce, w ramach których mniejsze podmioty mogą liczyć na lepsze warunki działania. Przykładowo tzw. mali podatnicy (o przychodach do 1,2 mln euro) mogą płacić obniżoną stawkę podatku CIT (podstawowa stawka to 19 proc., a obniżona 15 lub 9 proc. od 2019 r.). Mniejszym podmiotom łatwiej jest też prowadzić sprzedaż towarów poza tzw. handlowymi niedzielami.
Najmocniej, bo aż o 2 tys., zwiększyła się liczba przedsiębiorstw z branży handlowej (do ponad 8 tys.).
W ostatnim roku podtrzymany za to został trend rosnącej liczby pracowników firm z kapitałem zagranicznym. W 2018 r. było to już 2 mln 33 tys. osób, czyli o 104 tys. więcej niż rok wcześniej. Prawie połowę pracowników (45,7 proc.) zatrudnia branża przetwórstwa przemysłowego, a ok. jednej czwartej – handlowa. W obu tych sektorach liczba pracujących wzrosła o ok. 36 tys. rok do roku.
Łączne dochody firm z kapitałem zagranicznym w 2018 r. sięgnęły 1,6 bln zł, a koszty 1,5 bln zł. Dochód sięgnął 73,4 mld zł. To trochę mniej niż w 2017 r., gdy było 78,9 mld zł.