Giełdowi inwestorzy znają ogólne plany notowanych w Warszawie operatorów telekomunikacyjnych co do wypłaty dywidendy na najbliższe dwa lata. Jakie są szczegółowe przewidywania rynku i jak wypadają krajowe telekomy pod tym względem w Europie, gdzie średnia stopa dywidendy to 5,5 proc.?
Największa telekomunikacyjna grupa w Polsce – Cyfrowy Polsat – w marcu tego roku przyjęła nową politykę dywidendową zakładającą dzielenie się zyskami z akcjonariuszami przy założeniu, że dywidenda będzie oferować atrakcyjny zwrot z inwestycji i że nie zaszkodzi to innemu celowi, czyli obniżaniu skali zadłużenia netto do 1,75-krotności EBITDA.
Zarząd Cyfrowego Polsatu przychylił się także do propozycji głównego akcjonariusza, Zygmunta Solorza, aby przez kolejne trzy lata firma wypłacała inwestorom nie mniej niż 0,93 zł na akcję. Tegoroczna dywidenda już trafiła na konta akcjonariuszy. W przyszłym roku analitycy spodziewają się jej niewielkiego wzrostu: do 0,94 zł na akcję. Ankietowane przez „Parkiet" biura maklerskie co do zasady nie spodziewają się istotnego wzrostu wypłaty. Najwyższa przewidywana przyszłoroczna dywidenda od Cyfrowego Polsatu to 1 zł na walor. W zestawieniu ze średnim kursem w poniedziałek stopa dywidendy wynosiła około 3,2 proc..
Nieco wyższy zysk oferowały tego dnia akcje Play Communications, który zakłada, że na dywidendę przeznacza 40–50 proc. wolnych przepływów gotówkowych (FCFE). Średnia prognoz ośmiu biur maklerskich, które odpowiedziały w poniedziałek na nasze pytania, przewiduje, że w 2020 roku Play wypłaci inwestorom 1,49 zł na akcję. Przy średnim kursie na poziomie 32 zł stopa dywidendy to około 4,6 proc. Tu trzeba zwrócić uwagę, że część analityków nie zaktualizowała jeszcze założeń po publikacji wyników spółki za III kwartał br.
Przy założeniu, że telekom – podobnie jak w dobiegającym powoli końca 2019 roku – przekaże inwestorom 45 proc. FCFE, dywidenda mogłaby wynieść około 1,59 zł na akcję.