Pawlak musi się tłumaczyć, a PiS zastanawia się nad komisją śledczą

Motywy skasowania przez wicepremiera Pawlaka rekordowej kary może wyjaśniać sejmowa komisja śledcza

Publikacja: 02.02.2008 03:47

Pawlak musi się tłumaczyć, a PiS zastanawia się nad komisją śledczą

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Decyzję wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka o umorzeniu prawie półmiliardowej kary dla J&S Energy ostro skrytykowali politycy PiS. Szef klubu parlamentarnego partii wystosował pismo do premiera Donalda Tuska, w którym domaga się wyjaśnień.

Na konferencji prasowej były szef kontrwywiadu wojskowego, poseł PiS Antoni Macierewicz stwierdził, że decyzja Pawlaka jest skandaliczna i kwalifikuje się jako temat prac sejmowej komisji śledczej. – Najpierw oczekujemy jednak wyjaśnień od pana premiera – mówił Macierewicz. Dodał, że wyjaśnienia w tej sprawie powinny być złożone także przed sejmowymi komisjami.

Znaczenie będzie miał też wynik prac Najwyższej Izby Kontroli, która ma przyjrzeć się decyzji Pawlaka. Wniosek o zbadanie sprawy złożył europoseł Janusz Wojciechowski, były prezes NIK.

Kontrowersje budzi bowiem opisywane przez „Rz” uzasadnienie decyzji. Wynika z niej, że Józef Aleszczyk, prezes Agencji Rezerw Materiałowych, nakładając na J&S Energy wielomilionową karę, popełnił szereg błędów proceduralnych. Wydał decyzję jako prezes agencji, ale nie w jej imieniu. Kontrowersyjnej decyzji o skasowaniu rekordowej kary bronił w czwartek premier Tusk, a w piątek po raz kolejny tłumaczył się z niej sam wicepremier Pawlak. – To tak jak z prezesem zarządu spółki: może podpisać fakturę, ale jeśli jest to podpisanie umowy, to musi to już zrobić zarząd – mówił Pawlak w TVN 24. – Tutaj nałożono karę z wydaje się drobnym, ale jednak z punktu widzenia formalnego bardzo istotnym, uchybieniem.

Takie tłumaczenia nie przekonują polityków PiS. Maks Kraczkowski zastanawia się, dlaczego Pawlak nie wydał decyzji ponownie, po usunięciu błędu. Zaznacza, że powód nałożenia kary pozostał. – Spółka nie utrzymywała zapasów paliwa wystarczającej wielkości – mówi poseł.

Jednak przedstawiciele spółki powtarzają, że kara była bezzasadna. – Bezpieczeństwo energetyczne kraju nie polega na zbieraniu dokumentów, tylko na magazynowaniu paliw – tłumaczył Grzegorz Zambrzycki, prezes J&S Energy.

Decyzję wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka o umorzeniu prawie półmiliardowej kary dla J&S Energy ostro skrytykowali politycy PiS. Szef klubu parlamentarnego partii wystosował pismo do premiera Donalda Tuska, w którym domaga się wyjaśnień.

Na konferencji prasowej były szef kontrwywiadu wojskowego, poseł PiS Antoni Macierewicz stwierdził, że decyzja Pawlaka jest skandaliczna i kwalifikuje się jako temat prac sejmowej komisji śledczej. – Najpierw oczekujemy jednak wyjaśnień od pana premiera – mówił Macierewicz. Dodał, że wyjaśnienia w tej sprawie powinny być złożone także przed sejmowymi komisjami.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki