Od grudnia producenci zwiększyli sprzedaż o 5,7 proc. (nie uwzględniając czynników sezonowych). To najlepszy wynik od kwietnia 2005 r. – To pokazuje, że na razie nie widać przekonujących sygnałów znacznego spowolnienia wzrostu gospodarczego – skomentował Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK.
Wprawdzie wyników gospodarki z ubiegłego roku nie da się powtórzyć – w całym 2007 r. PKB zwiększył się o 6,5 proc. – ale wciąż bardzo prawdopodobny jest wzrost przekraczający 5 proc. Prognozy zebrane przez "Rz" od specjalistów z dziesięciu banków wskazują, że w pierwszym kwartale PKB może się zwiększyć o 5,1 proc. rok do roku. Niektórzy ekonomiści przyznają, że jeżeli ciepła zima będzie się utrzymywała, możliwy jest jeszcze lepszy wynik. Wysoki styczniowy wzrost sprzedaży urządzeń RTV (32 proc. rok do roku) i samochodów (22 proc.) wskazuje bowiem, że wciąż dobrze trzymają się branże eksportowe. A dobra kondycja producentów maszyn i urządzeń, którzy zwiększyli sprzedaż o 22 proc., sygnalizuje, że firmy ostro zwiększają inwestycje.
Optymizm tonuje nieco Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP. – Widać, że spowalnia wzrost produkcji budowlanej, co może jednak wskazywać na niższą dynamikę inwestycji – mówi. W styczniu budowlanka rozwijała się w tempie zaledwie 6,8 proc. rok do roku, niemal dwukrotnie wolniej niż w grudniu.
Wśród inwestorów zwiększyła się nadzieja na podwyżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już w lutym. Tym bardziej że ceny producentów (w hurcie) wzrosły w styczniu o 2,8 proc., więcej od prognoz. Ale wciąż bardziej prawdopodobna jest podwyżka dopiero w marcu. Spośród dziesięciu analityków ankietowanych przez "Rz" już po publikacji GUS tylko dwóch przewiduje, że RPP podniesie koszt kredytu już za tydzień.
Zdaniem Jakuba Borowskiego, głównego ekonomisty Invest-Banku, rada będzie bardzo ostrożna w podnoszeniu stóp. Rosnąca różnica w oprocentowaniu między Polską a strefą euro i Stanami Zjednoczonymi może w pewnym momencie gwałtownie umocnić złotego. – Rozłożenie podwyżek w czasie daje RPP możliwość lepszego zorientowania się w perspektywie zmian stóp procentowych za granicą – uważa Borowski. Już 18 marca Fed obniży prawdopodobnie koszt pieniądza o 0,5 pkt proc.