Premier Boris Johnson rozmawiał z przedstawicielami ponad 60 firm i organizacji, zwrócił się do nich o zwiększenie produkcji „ważnego sprzętu medycznego" takiego jak respiratory dla brytyjskiej służby zdrowia NHS — poinformowała rzeczniczka urzędu premiera.

- Premier powiedział jasno, że odpowiedź na koronawirusa i ograniczenie jego rozprzestrzeniania się wymaga narodowego wysiłku. Zwrócił się do producentów o podjęcie tego bezpośredniego wyzwania przez oferowanie wiedzy i doświadczenia, a takie produkcji samych komponentów. Firmy mogą uczestniczyć w dowolnej części tego procesu: projektować, zamawiać, montować testować i wysyłać — powiedziała.

Minister zdrowia Matt Hancock stwierdził, że reakcja na apel o produkcję respiratorów była entuzjastyczna. — Kupimy wszystkie, ile powstanie. Nie chodzi o ustalanie jakiegoś celu, potrzebujemy ich po prostu tyle, ile możemy dostać — powiedział w parlamencie.

Rolls-Royce produkujący silniki do dużych samolotów Airbusa i Boeinga stwierdził, że jest gotów pomóc w każdy sposób, w jaki potrafi. Honda, która w 2019 r. wypuściła z zakładu w Swindon prawie 110 tys. samochodów poinformowała, że rząd zwrócił się do niej o zbadanie opłacalności produkcji respiratorów. Ford mający 2 fabryki silników (1,1 mln sztuk w 2019 r.) ocenia sytuację. O pomoc zwrócono się też do Vauxhalla z grupy PSA — pisze Reuter.