Przed kolejnym majowym weekendem kierowcy mają znacznie mniej powodów do zadowolenia.
Ostatnie dwa dni minęły pod znakiem gwałtownych podwyżek cen benzyny i oleju napędowego na stacjach. Średnio za litr benzyny płacimy od 6 do 8 groszy więcej niż przed tygodniem. Eurosuper 95 kosztuje średnio 4,54 zł/l, a Super Plus 98 - 4,69 zł/l. Rekordowo wysoką skalę podwyżek odnotowaliśmy w przypadku oleju napędowego. Diesel średnio kosztuje 4,59 zł/l, czyli 14 gr na litrze więcej niż tydzień temu. Oznacza to że na części stacji podwyżki wyniosły jednorazowo nawet 20 gr/l i wzrosły do poziomu powyżej 4,70 zł/l.
Wszystko wskazuje na to, że bez zdecydowanej korekty cen ropy i paliw na rynkach światowych, utrzyma się prawdopodobieństwo dalszych podwyżek cen w detalu. Może rząd w obecnej sytuacji powinien zastanowić się nad obniżeniem podatku akcyzowego? Przynajmniej w części zrekompensowałby kierowcom skutki wciąż drożejącej ropy.