Prawie o 16 proc. zmniejszy się w tym roku sprzedaż samochodów osobowych i lekkich pojazdów użytkowych w USA – prognozują analitycy J.D. Power & Associates. W przyszłym roku amerykański rynek czekają kolejne spadki. Jeff Schuster, dyrektor wykonawczy działu prognoz motoryzacyjnych J.D. Power & Associates, uważa, że na oznaki wyraźnego polepszenia na rynku nie ma co liczyć przynajmniej przez 18 miesięcy. Dodaje, że w wyniku kryzysu finansowego wielu klientów będzie w przyszłym roku szukało używanych aut. Należy więc się spodziewać dalszego, 3-proc., spadku sprzedaży.
W Europie analitycy oczekują w tym roku spadku o ponad 3 proc. Na zachodzie kontynentu sprzedaż zmniejszy się o 7,5 proc., do 15,6 mln sztuk. W Europie Wschodniej będzie w tym roku jeszcze wzrost – o 11,3 proc., do 5,8 mln sztuk. Dynamika wzrostu coraz wyraźniej jednak spada. – Rozwinięte rynki bardziej niż rozwijające się odczuwają spadek koniunktury, ale żaden kraj czy region nie jest odporny na obecne zawirowania – uważa Schuster.
Coraz gorzej sytuacja wygląda także w Chinach. Zdaniem analityków klienci kupią w tym roku 8,9 mln aut. To o 9,7 proc. więcej niż w 2007 r., ale jeszcze rok temu na chińskim rynku sprzedaż rosła o ponad 24 proc. Zwalnia również rynek w Indiach. W tym roku można się spodziewać wzrostu sprzedaży o 5,1 proc., do 1,8 mln sztuk. Jeszcze niedawno jednak analitycy podziewali się 1,9 mln samochodów. To są oznaki wyraźnego spowolnienia. Wzrost w Indiach w 2006 r. sięgał 21 proc., a w 2007 – 16 proc.