Redukcja etatów w Toyocie potrwa do końca Marca 2009 r., do tej pory Toyota zatrudniała 6 tys. pracowników czasowych.
Japoński koncern idzie w ślad za Mazdą i Isuzu, którzy wczoraj zapowiedzieli, że zmniejszą liczbę pracowników czasowych o 2,7 tys. w odpowiedzi na spadek sprzedaży w branży motoryzacyjnej.
Na początku miesiąca Toyota zmniejszyła prognozy zysku netto na obecny rok podatkowy o 68 proc., to największy spadek w ciągu 18 lat.
- Spadający eksport stanowi duży problem dla produkcji w Japonii. Mało prawdopodobne jest, że fabryki zostaną zamknięte, ale jeśli popyt na auta dalej będzie spadał w takim tempie, to pojawią się przestoje na liniach produkcyjnych, zmniejszy się liczba zmian, a plany otwarcia nowych fabryk zostaną wstrzymane - mówi Hirofumi Yokoi, analityk rynku motoryzacyjnego CSM Worldwide, tokijskiej firmy konsultingowej.
Honda próbuje sobie radzić ze spadkiem popytu na świecie i nie zwalniać załogi. Będą przestoje, ale żaden z 4,8 tys. pracowników Hondy w Swindon nie zostanie zwolniony, a za okres przestoju wszyscy otrzymają pełne wynagrodzenie.