Osłabiony głębokim ubiegłorocznym załamaniem polski rynek samochodów użytkowych zaczyna odbijać się w górę. W lipcu sprzedaż ciężarówek powyżej 3,5 tony wzrosła o przeszło jedna trzecią wobec danych z ubiegłego roku.
Zwiększyła się także sprzedaż liczona od stycznia do końca lipca - sprzedano przeszło 6,7 tys. samochodów, o prawie tysiąc więcej niż przed rokiem, czyli o przeszło 17 proc.
Według Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) sytuacja na rynku zaczyna się stabilizować. Choć do okresu sprzed kryzysu, czyli pierwszych siedmiu miesięcy 2008 roku, w których sprzedano 15,6 tys. aut, jeszcze bardzo daleko.
- Owszem, jest nieco lepiej, ale wyniki są wciąż bardzo słabe. Byłbym bardzo ostrożny w formułowaniu optymistycznego scenariusza - powiedział "Rz" prezes PZPM Jakub Faryś.
Pozytywny jest fakt, że odbicie widać w przypadku samochodów najcięższych, o masie powyżej 16 ton. Ta grupa pojazdów przeżyła w ubiegłym roku najgłębszy spadek. Tymczasem w lipcu nabywców znalazło 711 sztuk, co oznacza ponad 80-procentowy skok sprzedaży w porównaniu z lipcem ubiegłego roku. Sprzedaż od początku roku wzrosła o jedną piątą. To wyhamowanie spadku widać w ujęciu ostatnich 12 miesięcy: sprzedaż zamknęła się wynikiem ponad 7 tys. aut i była słabsza o przeszło 11 proc. wobec tego samego okresu w 2009 roku.