O nominacji resort infrastruktury poinformował wczoraj wieczorem. Massel (ur. w 1965 r.) jest obecnie zastępcą dyrektora Instytutu Kolejnictwa. Z tą instytucją związany jest od 1990 roku. To absolwent Wydziału Budownictwa Lądowego Politechniki Gdańskiej, który w 1997 r. obronił rozprawę doktorską.
Massel będzie trzecim z kolei, po profesorach Mirosławie Chaberku i Juliuszu Engelhardcie, naukowcem na tym stanowisku. – Ma olbrzymią wiedzę merytoryczną, ale jest nowicjuszem w świecie polityki i wielkiego świata urzędniczego – mówi Janusz Piechociński (PSL), wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury. – Jeżeli nie dostanie wsparcia ze strony szefa resortu, całego rządu i premiera, niedługo pozostanie po nim kolejne zdjęcie na ścianach resortu w galerii byłych ministrów – dodaje Piechociński.
Przed nowym wiceminis-trem do spraw kolei stoi m.in. wskazanie odpowiedzialnych za bałagan na kolei, który panował w ostatnich dniach. Niewykluczone są dymisje wśród prezesów spółek PKP.
– Rozpoczynamy porządki na kolei. Nowy minister będzie miał za zadanie ją zreorganizować – mówi o zmianie w resorcie infrastruktury premier Donald Tusk.
Jak wskazują eksperci, to niejedyne wyzwanie stojące przed nowym ministrem. Musi m.in. znaleźć brakujące środki na wkład własny niezbędny do wykorzystania unijnych dotacji na budowę torów. Potrzebujemy na ten cel ok. 4 mld zł.