Jak poinformował Leonid Wołkow, współpracownik Nawalnego, to Borys Zimin - biznesmen i filantrop, syn założyciela VimpelCom Dimitrija Zimina, oraz fundusz rodziny Ziminów sfinansował koszt wynajęcia i postoju specjalistycznej karetki powietrznej, która poleciała do Omska na Syberii po Aleksieja Nawalnego. Ile konkretnie kosztował przelot w obie strony oraz oczekiwanie samolotu przez dobę na wydanie opozycjonisty przez rosyjskie władze, tego Wołkow nie ujawnił.
Rodzina Ziminów od dawna wspiera rosyjską opozycję, w tym Fundusz do Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego, Stowarzyszenie Memoriał i Centrum im. Sacharowa.