Opinię tę podziela Aster Papazyan, szef polskiego oddziału firmy Dell. Jednak jego zdaniem za spowolnieniem stoją również obawy związane z kryzysem na rynkach zagranicznych, o których słychać było w Polsce w ostatnich miesiącach.
- Mamy za sobą ciężki rok i sądzę, że pierwsze półrocze 2013 roku będzie do niego podobne – twierdzi Aster Papazyan. - I firmy, i konsumenci bardzo konserwatywnie podchodzili do zakupów nowych komputerów. Przedsiębiorstwa wstrzymywały zamówienia, mając na uwadze doniesienia o kryzysie, zaś konsumenci porzucali tradycyjne urządzenia, takie jak komputer stacjonarny czy przenośny, na rzecz tabletów. To główne przyczyny spadków na tym rynku.
Z kolei branża tabletów w ciągu ostatniego roku wykonała prawdziwy skok do przodu. W połowie ubiegłego półrocza odważne prognozy analityków na temat polskiego rynku mówiły o spodziewanej sprzedaży rocznej w 2012 roku na poziomie 500 tys. sztuk. Pod koniec roku przewidywania stały się odważniejsze i informowały o 770 tys. tabletów. Efekt finalny przebił najśmielsze oczekiwania. Według firmy IDC w ubiegłym roku sprzedano w Polsce aż 880 tys. tabletów, co oznacza ponadpięciokrotny wzrost względem 2012 roku. W samym tylko czwartym kwartale ubiegłego roku do magazynów trafiło 450 tys. elektronicznych tabliczek. W 2013 roku, zdaniem IDC, liczba sprzedanych tabletów może być nawet dwukrotnie wyższa niż w ubiegłym, co oznaczałoby zbyt na poziomie ponad 1,5 mln sztuk!
- Znaczącym bodźcem był spadek cen tabletów, jaki nastąpił w drugiej połowie 2012 roku – mówi Damian Godos. – Dzięki temu urządzenia te miały szansę upowszechnić się wrażliwym na te zagadnienia polskim rynku.
Ten proces dowodzi, jak bardzo nieukształtowany i dynamiczny jest ten rynek. Boom na tablety to również efekt zmiany sposobu korzystania z urządzeń mobilnych wśród osób, które nie używają ich do pracy, tylko do rozrywki. Tablety coraz częściej służą do konsumpcji treści cyfrowych i aktywności w serwisach społecznościowych, zastępując w tych funkcjach komputery przenośne. Jako pierwsze ucierpiały na tym netbooki, niewielkie i tanie laptopy stworzone z myślą o przeglądaniu Internetu. Teraz kryzys dotyka również silniejszych laptopów.
- Jeśli tablety nadal będą cieszyć się takim powodzeniem jak dotychczas, to bez wątpienia przegonią komputery stacjonarne w bieżącym roku, a poziom sprzedaży zbliżony do zbytu laptopów zostanie osiągnięty już w roku 2015 – dodaje Damian Godos.