Amazon bardzo negatywnie zaskoczył inwestorów podając, że w drugim kwartale na poziomie netto miał 7 mln dol. straty. Analitycy spodziewali się znacznie lepszego wyniku, w prognozach zebranych przez agencję Bloomberg średnio było to 28,8 mln dol. zysku. Dlatego po opublikowaniu raportu akcje spółki straciły 5,7 proc.
Spółka wyjasnia to inwestycjami – na poziomie operacyjnym wzrosły w ujęciu rocznym 23 proc. Prezes Jeff Bezos podaje choćby wydatki na rozwój usług w chmurze oraz sieci magazynów, skąd trafiają do klientów przesyłki.
Z kolei przychody w tym okresie wzrosły 22 proc. do 15,7 mld dol. i ten rezultat jest zgodny z prognozami analityków.
Spółka jest największym internetowym sprzedawcą na świecie i choć zaczynał od książek czy płyt, to dzisiaj w jej ofercie jest także żywność, ubrania i wiele innych kategorii. Od kilku lat priorytetem są wersje elektroniczne książek czy płyt, które można odtwarzać na czytnikach czy tabletach z linii Kindle.