Jak powiedział dyrektor biura Dolnośląskiej Izby Rolniczej Tadeusz Jakubowski, do mniejszych zbiorów w tym roku najbardziej przyczyniła się pogoda.
"Niestety, zatopionych zostało wiele plantacji, niektóre z nich były za słabo chronione chemicznie. To spowodowało, że w wielu przypadkach ziemniaki za wcześnie zakończyły wegetację. Myślę, że będzie ich mniej nawet o 30 proc. w stosunku do ubiegłego roku" - dodał.
Jak powiedziała Teresa Czaja z Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, w województwie zasadzono w tym roku ponad 32 tys. ha ziemniaków, z czego zebrano już około 70 proc.
"Szacujemy, że zbiory z jednego hektara wyniosą średnio około 22,4 tony" - dodała.
Według Jakubowskiego rolnicy nie powinni natomiast narzekać na ceny ziemniaków, które na Dolnym Śląsku kosztują w hurcie od 80 gr do 1 zł za kilogram.