Grafen uchodzi za jedyną w przyrodzie materię, która ma tylko dwa wymiary, czyli długość i szerokość. Bo grubość to... grubość zaledwie jednego atomu. Ta wyjątkowa forma węgla to materiał sto razy mocniejszy niż stal, elastyczny, przezroczysty, przewodzący ciepło szybciej niż robi to srebro, a prąd - szybciej niż robi to krzem.
Wprawdzie nie jesteśmy potentatem w nakładach na badania w tej dziedzinie (do tej pory przeznaczono na ten cel zaledwie 60 mln zł), ale Polacy już mają kilka znaczących osiągnięć na polu produkcji i wykorzystania grafenu. Nano Carbo zaczęła sprzedawać zagranicznym instytutom badawczym płatki grafenowe, czyli niesamowicie cienkie płaszczyzny utworzone z atomów węgla. Centymetr kwadratowy takich płatków kosztuje 300 dolarów, a odbiorcy kupują znaczne ilości.
Jak podaje "Puls Biznesu" amerykańscy analitycy szacują, że w 2020 r. rynek grafenu może być wart nawet 675 mld USD.