Amerykański koncern, po przejęciu działu komórkowego Nokii, zamierza uporządkować swoje struktury i zlikwidować dublujące się działy oraz stanowiska. To według mediów oznacza poważną redukcję stanowisk w koncernie, który ostatni raz zwalniał pracowników w 2009 roku. Wtedy pracę straciło 5800 osób, teraz zwolnienia mają być jeszcze większe i objąć około 10 proc. pracowników.

Redukcja etatów ma objąć głównie osoby, które do niedawna pracowały w Nokii, a trafiły do Microsoftu w kwietniu, po przejęciu działu komórkowego fińskiego koncernu. Jednak z doniesień prasowych wynika, że zwolnienia mają objąć także pracowników "starego" Microsoftu, głównie inżynierów, pracowników marketingu, a także część zespołu zajmującego się Xboxem, który pracuje w brytyjskim Reading.

Microsoft oficjalnie niczego nie potwierdza. Jednak według informatorów prezes koncernu, Satya Nadella wysłał już mejla do pracowników informując ich o "zmianach strukturalnych" w firmie oraz zmianie strategii, która większy nacisk położy na usługi on-line. Oficjalny komunikat koncernu ma się pojawić dopiero w przyszłym tygodniu.

Koncern Microsoft zatrudnia obecnie ponad 127 tys. osób, łącznie z 30 tys. pracownikami z działów Nokii zajmujących się telefonami i tabletami.