A to nie wszystkie zaplanowane w Polsce inwestycje militarne rządu USA. Ambasador USA Stephen Mull , który w Warszawie uczestniczył w środę w polsko-amrykańskich dniach przemysłu – konferencji dla przedsiębiorców zainteresowanych udziałem w inwestycjach US Army w kraju, ujawnił, że trwają międzyrządowe uzgodnienia dotyczące szczegółów rozbudowy wojskowych instalacji na poligonach i w bazach przygotowywanych do przyjęcia sojuszniczego wzmocnienia w czasie kryzysu. - Pracujemy też nad rozwijaniem możliwości prowadzenia wojskowego rozpoznania na Bałtyku – mówi „Rz" Stephen Mull.
Cień ukraińskiego kryzysu
Ani ambasador USA, ani też otwierający środową konferencję wiceminister gospodarki Arkadiusz Bąk nie ujawniali dokładniejszych informacji o wartości przedsięwzięć obronnych USA w Polsce. Mull przypomniał jedynie, iż część z nich, - tych nie dotyczących redzikowskiej tarczy, mieści się w pakiecie inwestycyjnym wzmacniającym NATO i armie atlantyckiej koalicji, na które prezydent Barack Obama w zeszłym roku zadeklarował 1 mld dolarów.
- Przypominam, że pierwsze uzgodnienia w sprawie budowy antyrakietowej tarczy pod Słupskiem zapadały w 2007 roku, potem jej koncepcja przeszła ewolucję. Nie trzeba dodawać iż obecnie, w obliczu wydarzeń na Wschodzie budowa tej instalacji nabiera szczególnej wymowy – stwierdził wiceminister Bąk, absolwent WAT, oficer rezerwy, a podczas służby wojskowej – specjalista w dziedzinie obrony przeciwlotniczej.
Główny wykonawca z USA
Według ustaleń „Rz", amerykańskie inwestycje związane z redzikowską bazą zostały podzielone na dwa przedsięwzięcia. Jedno ściśle tajne (US Secret) – warte co najmniej 150 mln dol, obejmujące budowę krytycznych instalacji – wyrzutni rakiet, centrów dowodzenia i łączności. Ze względu na klauzule tajności, głównym wykonawcą bojowej infrastruktury będzie firma amerykańska a polskim przedsiębiorcom i spółkom , spełniającym odpowiednie warunki, przypadnie najwyżej rola podwykonawców. Przetarg na te część instalacji mógłby wystartować już w czerwcu tego roku. Firma która zechce sięgnąć po zamówienie, musi udokumentować uczestnictwo w podobnych inwestycjach w USA.
W lipcu ruszy natomiast druga procedura - wyboru wykonawcy części bazy o charakterze logistycznym i socjalnym, obejmującej obiekty służące personelowi i administracji. Wartość przedsięwzięć szacowana jest na 25 – 100 mln dol. Ta część infrastruktury nie podlega restrykcyjnym klauzulom tajności więc o kontrakty mogą się obiegać bez przeszkód polscy wykonawcy a potem oferenci usług związanych z codzienną obsługą załogi i sprzętu.