Reklama

Kobiecy problem z pieniędzmi

Kobiety częściej niż mężczyźni wybierają branże, które nie cieszą się zainteresowaniem inwestorów, za to rzadziej się zadłużają. To sprawia, że prowadzone przez panie firmy znacznie częściej borykają się z problemem niedoinwestowania.

Publikacja: 20.04.2015 16:44

Kobiecy problem z pieniędzmi

Foto: Flickr

Jak wynika z raportu „Putting all our Ideas to Work: Women and Entrepreneurship", przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte oraz organizację Business and Industry Advisory Committee (BIAC), panie znacznie częściej niż panowie mają problem ze znalezieniem inwestorów na swój biznes. Wynika to najczęściej ze specyfiki wybranej branży. Zdaniem autorów raportu kobiety koncentrują się na branżach, które obecnie są mniej atrakcyjne dla inwestorów. W sektorze nowoczesnych technologii i oprogramowania jest mniej właścicielek firm niż w takich branżach jak moda, handel detaliczny, edukacja, zdrowie czy usługi związane z gospodarstwem domowym.

Kobiety rzadziej też zatrudniają pracowników. Robi to aż jedna trzecia mężczyzn-przedsiębiorców i jedynie jedna piąta kobiet. Kobiety są lepiej wykształcone. Spośród kobiet-właścicielek firm 33 proc. ma wykształcenie wyższe, u mężczyzn ten odsetek był niższy o 6 pp.

Jak wskazuje raport Deloitte kobiety, otwierające swój biznes, dysponują zwykle niższym kapitałem niż mężczyźni. Korzystają najczęściej z pieniędzy rodziny lub własnych oszczędności. Rzadziej też się zadłużają. Z danych OECD z 16 krajów europejskich wynika, że 27 proc. kobiet, prowadzących własne firmy, w ciągu dwóch ostatnich lat, nie korzystało z kredytów. Dla mężczyzn odsetek ten wynosił 20 proc.

- Dostęp do kapitału to problem przedsiębiorców na całym świecie, ale dla kobiet wydaje się być on znacznie bardziej dotkliwy niż dla mężczyzn. Fakt, że kobiety napotykają trudności w rozwoju swoich przedsiębiorstw jest zarówno problemem dla gospodarki jako całości, ale też źródłem ich niewykorzystanego potencjału – tłumaczy Iwona Georgijew, Partner w Deloitte, Liderka Klubu SheXO.

W krajach rozwijających się aż 70 proc. firm z sektora MŚP, prowadzonych przez kobiety, jest niedokapitalizowanych. Lukę tę oszacowano na 285 mld dolarów. Gdyby do 2020 roku udało się ją zamknąć, to wzrost gospodarczy per capita w tych krajach dziesięć lat później byłby wyższy średnio o 12 proc. W USA tylko 13 proc. funduszy venture capital kierowana jest do firm, których właścicielkami są kobiety. Niebagatelne znaczenie mają tu czynniki kulturowe, mentalne i społeczne. Część z kobiet ma problemy z przekonaniem inwestorów do własnych pomysłów. Z kolei wśród inwestorów pokutuje zbyt wiele mitów na temat kobiecych biznesów. Na przykład, finansowanie z funduszy private equity zakłada szerokie wykorzystanie pośredników. Tymczasem kobiety często nie są silnie zakorzenione w ramach odpowiednich sieci inwestorów.

Reklama
Reklama

Barierą w dostępie do kapitału i rozwoju przedsiębiorczości kobiet bywa również prawo. Z danych Banku Światowego i International Finance Corporation (IFC) wynika, że wciąż w przepisach prawa 128 z przeanalizowanych 143 państw istnieje co najmniej jeden czynnik różnicujący kobiety i mężczyzn. Takie ograniczenia mogą negatywnie wpływać na rozwój gospodarki.

- Polityka promująca przedsiębiorczość kobiet to podstawowy warunek zwiększenia liczby kobiet w biznesie i ich sukcesów. Systemy prawne i regulacyjne nie powinny utrudniać kobietom awansu. Inicjatywy podejmowane przez kobiety powinny znajdować wsparcie w formie odpowiedniej polityki zatrudnienia, kształcenia, podatkowej i finansowej. Jest to rola rządów przy udziale organizacji biznesowych i społecznych – podsumowuje Iwona Georgijew.

Biznes
Budżet UE na 2 bln euro, Rosja atakuje polską fabrykę, IATA krytykuje Brukselę
Biznes
Wakacje w erze Donalda Trumpa: linie kasują loty do USA
Biznes
Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę polskiej firmy. Są ranni
Biznes
Ścięte rekomendacje dla producentów gier. Faworyt inwestorów jest już tylko jeden
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Biznes
Putin ignoruje Trumpa, szansa dla sektora kosmicznego, chipy wracają do Chin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama