Kontrolowany przez państwo koncern energetyczny Energa jest skłonny przekazać do Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw (FIPP) mniejszościowy pakiet swojej spółki zależnej Elektrownia Ostrołęka, a także projekt budowy nowego bloku w tej siłowni – dowiedzieliśmy się ze źródeł zbliżonych do gdańskiej spółki. Łączną wartość tych aktywów wyceniono na 400–500 mln zł.
Zbieranie pieniędzy na FIPP wyraźnie przyspieszyło. Fundusz ma odgrywać kluczową rolę w ratowaniu Kompanii Węglowej przed bankructwem.
– Na pewno przeżyjemy do końca września. To termin, w którym ma powstać Nowa Kompania Węglowa, i mam nadzieję, że rząd zrobi wszystko, by tak się stało – deklaruje Krzysztof Sędzikowski, prezes Kompanii Węglowej. Spółka poinformowała już związki zawodowe, że 1 października przekaże kopalnie firmie Węglokoks Rybnicki Okręg Wydobywczy. To na bazie tej spółki ma powstać tzw. Nowa Kompania, która musi najpierw pozyskać 1,5 mld zł kapitału od inwestorów.
Jak poinformował niedawno minister skarbu Andrzej Czerwiński, rozmowy z inwestorami w sprawie tworzenia nowej spółki są na finiszu. – Znaleźliśmy kompromisową, dobrą drogę finansowania tej spółki – zaznaczył Czerwiński.
Wszystko wskazuje na to, że głównym inwestorem będzie FIPP, bo opór energetyki przed bezpośrednim zakupem udziałów w Nowej Kompanii jest zbyt duży. Dlatego teraz fundusz w pośpiechu zbiera kapitał od firm z udziałem Skarbu Państwa, w tym koncernów energetycznych.