Trzy miesiące temu Anheuser-Busch InBev ogłosił chęć przejęcia spółki SABMiller wykładając na stół ponad 105 mld dol. Pakiet 3 proc. udziałów, szacunkowej wartości ponad 3 mld dol. znajduje się w portfelu spółki kierowanej przez Sebastiana Kulczyka, jednego ze spadkobierców zmarłego w tym roku Jana Kulczyka.
Zdaniem analityków to ogromna szansa dla młodego miliardera. Pieniądze z ewentualnej sprzedaży tych akcji lub ich części, pozwoliłyby na pozyskanie kapitału niezbędnego do sfinansowanie innych inwestycji Kulczyka. Z rozmowy udzielonej „Financial Times” wynika, że plan na co przeznaczyć te środki jest już gotowy.
Kto najbardziej zyska na transakcji? Przede wszystkim Ciech. Z wypowiedzi Sebastiana Kulczyka wynika, że połowa otrzymanej z transakcji kwoty zostanie zainwestowana w branże: chemiczną, energetyczną i związaną z infrastrukturą. Ciech zajmuje w tej grupie bardzo ważną rolę,
Jak zapowiada miliarder spółka, który już teraz kontroluje grupę będącą czwartym na świecie producentem sody, ma w przyszłości wejść na nowe rynki powiązane z rolnictwem, produkcją polimerów czy branżą chemiczną.
- Odczuwam duże parcie, by inwestować (w Ciech – red. FT) – stwierdził na łamach gazety Kulczyk wskazując, że jego plany rozwojowe opierają się tak na inwestycji w istniejące już moce spółki jak i przejęcia innych firm.