Spółki coraz chętniej i więcej inwestują w przerób odpadów

Perspektywy dalszego rozwoju branży cały czas są dobre, czemu sprzyjają m.in. nowe regulacje oraz rosnąca świadomość ekologiczna społeczeństwa.

Publikacja: 08.12.2023 03:00

Spółki coraz chętniej i więcej inwestują w przerób odpadów

Foto: Shutterstock

Ilości wytwarzanych w Polsce odpadów przemysłowych i komunalnych są rekordowe lub bliskie rekordowym. W coraz większej skali są też zagospodarowywane. Dla Mo-Bruku, grupy specjalizującej się w spalaniu odpadów przemysłowych i medycznych, procesach zestalania i stabilizacji odpadów oraz produkcji paliw alternatywnych RDF, ten rok był bardzo intensywny. – Utrzymujemy pozycję lidera rynku zagospodarowania odpadów przemysłowych, w tym niebezpiecznych, wzmacniamy nasz biznes, inwestując w nowe moce drogą organiczną oraz przejmujemy inne spółki działające na tym atrakcyjnym i perspektywicznym rynku – mówi Wiktor Mokrzycki, wiceprezes Mo-Bruku. Dodaje, że dzięki niedawnej akwizycji firmy El-Kajo zdolności przerobowe grupy w biznesie zestalania i stabilizacji wzrosną z obecnych 100 tys. ton do 240 tys. ton rocznie.

Według Mo-Bruku dokonane inwestycje i przejęcie odpowiadają w pełni na wyzwania i trendy rynkowe. – Spodziewamy się, że podaż niebezpiecznych odpadów poprocesowych tylko z procesu termicznego przekształcania w związku z powstającymi w Polsce nowymi spalarniami będzie systematycznie rosnąć z obecnych 100 tys. ton do ok. 250 tys. ton w 2028 r. – przekonuje Mokrzycki.

Czytaj więcej

Eksperci nie mają wątpliwości. To będzie najcieplejszy rok w historii pomiarów

Realizację kilku projektów zakończyła Grupa Recykl przetwarzająca zużyte opony. – Z sukcesem ukończyliśmy w zakładanych terminach wszystkie kluczowe projekty inwestycyjne w Śremie, Krośnie Odrzańskim oraz Chełmie. W przyszłym roku planujemy m.in. budowę nowej linii do produkcji dodatku Smapol w Chełmie oraz rozbudowę farmy PV w Chełmie – twierdzi Maciej Jasiewicz, prezes Grupy Recykl. Dzięki zrealizowanym inwestycjom grupa zwiększyła skalę działalności i nawiązała partnerstwa biznesowe, w tym z niemiecką grupą Zeppelin. W kolejnych latach chce nawiązać kolejne relacje biznesowe z firmami z różnych rynków i przeprowadzić akwizycje w Polsce i regionie.

Od stycznia 2024 r. pracę ciągłą ma rozpocząć instalacja separacji odpadowych tworzyw sztucznych budowana w Świętochłowicach przez Investeko. Z kolei zależny EkoPartner Silesia prowadzi inwestycję dotyczącą rozbudowy instalacji recyklingu tworzyw. Spółka ocenia, że największe szanse na dalszy rozwój dają jej: wzrost świadomości ekologicznej społeczeństwa, regulacje i wsparcie rządowe oraz innowacje technologiczne. Z kolei do głównych zagrożeń zalicza: niską jakość powstających recyklatów, konkurencję, jaką stwarzają surowce kopalniane, i brak infrastruktury recyklingowej.

W biznes zagospodarowywania odpadów inwestują też koncerny, dla których nie jest to podstawowa działalność. Orlen podaje, że jego projekty dotyczą m.in. petrochemii (recykling tworzyw), rafinerii (produkcja biopaliw) i nowej energetyki (produkcja biogazu i biometanu). Co więcej, chce uzyskać pozycję regionalnego lidera we wszystkich tych obszarach. „Do 2030 r. grupa Orlen zakłada uzyskanie w zakresie recyklingu tworzyw sztucznych mocy zainstalowanej na poziomie ponad 300 tys. ton (10-krotny wzrost w stosunku do 2022 r.). W tym czasie produkcja biopaliw wzrośnie z obecnych 275 tys. ton do 3 mln ton, na co koncern przeznaczy 15 mld zł, produkcja biogazu w 2030 r. wyniesie 1 mld m sześc., z czym wiążą się inwestycje o wartości 10 mld zł” – wylicza zespół prasowy Orlenu.

Ilości wytwarzanych w Polsce odpadów przemysłowych i komunalnych są rekordowe lub bliskie rekordowym. W coraz większej skali są też zagospodarowywane. Dla Mo-Bruku, grupy specjalizującej się w spalaniu odpadów przemysłowych i medycznych, procesach zestalania i stabilizacji odpadów oraz produkcji paliw alternatywnych RDF, ten rok był bardzo intensywny. – Utrzymujemy pozycję lidera rynku zagospodarowania odpadów przemysłowych, w tym niebezpiecznych, wzmacniamy nasz biznes, inwestując w nowe moce drogą organiczną oraz przejmujemy inne spółki działające na tym atrakcyjnym i perspektywicznym rynku – mówi Wiktor Mokrzycki, wiceprezes Mo-Bruku. Dodaje, że dzięki niedawnej akwizycji firmy El-Kajo zdolności przerobowe grupy w biznesie zestalania i stabilizacji wzrosną z obecnych 100 tys. ton do 240 tys. ton rocznie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił