Volkswagen, to nie tylko kryzys

Ten rok będzie dla nas najtrudniejszy. Ale udowodnimy, że Volkswagen nie może się kojarzyć wyłącznie z kryzysem spalinowym. Ale jednocześnie jestem realistą, więc mogę sobie pozwolić na optymizm – powiedział na dorocznej konferencji wynikowej Matthias Mueller, prezes Grupy Volkswagena.

Aktualizacja: 28.04.2016 14:03 Publikacja: 28.04.2016 13:15

Volkswagen, to nie tylko kryzys

Foto: Bloomberg

- Nie umniejszam naszej winy i przepraszam wszystkich, których zawiedliśmy. Ale w Volkswagenie jest dzisiaj dość energii, aby wyszedł a z problemów, jakie sam sobie zafundował - dodał.

Mueller nie ukrywał, że „afera spalinowa" była dla VW bardzo kosztowna. Z tego powodu koncern musiał odpisać 16, 2 mld euro. Z tego powodu również Grupa VW poniosła w 2015 roku stratę netto 4,1 mld euro.

Czy to pokryje wszystkie koszty, także procesów cywilnych w Stanach Zjednoczonych? - Nie wiemy jeszcze w tej chwili. Cały czas prowadzony jest audyt. Wynajęliśmy kancelarię Jones Day, która prowadzi własne dochodzenie. Do końca tego roku powinny być znane jego wyniki – mówił Mueller. - Ze swojej strony mogę obiecać, że odzyskamy tempo wzrostu, bo operacyjne podstawy naszego biznesu są nadal bardzo solidne. Mamy zapasy gotówki. I wiemy, jak powinniśmy teraz postępować. A także dlatego, że zrobimy wszystko, co jest niezbędne - zapewniał Mueller.

A co jest niezbędne, oprócz wprowadzenia totalnej przejrzystości w działaniu? Mocny nacisk na rozbudowę segmentu produkcji aut z napędem elektrycznym, cyfryzację, otwarcie na współpracę i wspólne inwestycje z innymi firmami, uproszczenie procesów decyzyjnych.

W tym roku Volkswagen zamierza sprzedać ok 10 mln aut wszystkich 12 swoich marek,mniej więcej tyle samo, co w roku 2015. Mniej ambitne plany, od tych, jakie koncern przedstawiał w ubiegłym latach wynikają nie tylko z ewidentnych kłopotów na rynku amerykańskich i ogłoszonej w tym kraju akcji przywoławczej, ale także zapaści na rynku rosyjskim, recesji Brazylii i spowolnieniu tempa wzrostu w Chinach.

Nowa strategia Volkswagena dostała w ostatnią środę wsparcie ze strony niemieckiego rządu, który ogłosił program wsparcia finansowego dla rynku aut z napędem elektrycznym. Każdy kupujący takie auto w Niemczech będzie mógł skorzystać z dopłaty w wysokości 4 tys. euro. Auta z napędem hybrydowym będzie można kupić z dopłatą w wysokości 3 tys. Euro.

- Chodzi nam o to,żeby ruszyć jak najszybciej z elektryfikacją motoryzacji w Niemczech – tłumaczył minister finansów Wolfgang Schaeuble. W niemieckich planach jest doprowadzenie do sytuacji, żeby w roku 2020 w Niemczech było zarejestrowanych milion aut z napędem elektrycznym. Na ten cel rząd przeznaczy przynajmniej 300 mln euro dotacji.

Podczas konferencji Matthias Mueller kilkakrotnie podkreślił swoje wsparcie dla Huberta Diessa, menadżera ściągniętego w BMW, który teraz kieruje marką Volkswagen prowadzi jej restrukturyzację i jest w permanentnym konflikcie ze związkami zawodowymi i radą pracowniczą, wyjątkowo silnymi w koncernie, nawet jak na warunki niemieckie.

IG Metall 28 kwietnia po raz kolejny wezwał pracodawcę, by nie zasłaniał się kosztami „afery spalinowej" i w trybie natychmiastowym przyznał podwyżki płac w wysokości 5 proc. dla wszystkich 120 tys. Pracowników zatrudnionych w Niemczech. - Negocjacje się toczą, ale apelujemy o rozsądek – powiedział szef HR Volkswagena, Martin Rosik. Związkowcy jednak argumentują,że to nie pracownicy huty, linii produkcyjnych, czy administracji koncernu manipulowali poziomem emisji w spalinach.

- To nie my powinniśmy płacić cenę za skandal. To inni powinni zostać obciążeni finansowo - argumentował Hartmut Meine, główny negocjator ze strony IG Metall. Następna runda negocjacji jest zaplanowana na najbliższy poniedziałek, 2 maja, ale strona społeczna zapowiada, że jeśli ostateczne rozwiązanie nie zostanie zatwierdzone przez obydwie strony do 31 maja, związkowcy nie będą mieli innego wyjścia, jak zastrajkować.

Danuta Walewska z Wolfsburga

- Nie umniejszam naszej winy i przepraszam wszystkich, których zawiedliśmy. Ale w Volkswagenie jest dzisiaj dość energii, aby wyszedł a z problemów, jakie sam sobie zafundował - dodał.

Mueller nie ukrywał, że „afera spalinowa" była dla VW bardzo kosztowna. Z tego powodu koncern musiał odpisać 16, 2 mld euro. Z tego powodu również Grupa VW poniosła w 2015 roku stratę netto 4,1 mld euro.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił