Francuska grupa, podobnie jak PSA Peugeot Citroen wiele spodziewała się po technologii oszczędniejszego zużycia paliwa i mniejszej emisji CO2 niż silniki benzynowe. Mimo afery z VW obie firny zapewniają oficjalnie, że diesle pozostaną w ofercie napędów proponowanych klientom. Jednak w rok po ujawnieniu skandalu producenci starają się oceniać jego długofalowe konsekwencje.
Na wewnętrznej naradzie w lipcu dyrektor ds. konkurencji Renaulta, Thierry Bolloré, stwierdził, że horyzont mocno zaciemnił się dla diesli — według 2 osób obecnych na tym spotkaniu. — Powiedział, że grupa zastanawia się teraz, czy diesle przetrwają i że nie miałby takich wątpliwości na początku roku — stwierdziła jedna z tych osób. — Zaostrzanie norm i metoda testowania zwiększą koszty tej technologii do takiego stopnia, że wypchną diesla z rynku — podsumowała wnioski Bolloré.