"Wiedeński prokurator poinformował nas w środę po południu pierwszy raz, że wszystkie osoby znajdujące się w dokumencie austriackiej prokuratury finansowej są objęte śledztwem. Na tej liście figuruje Tom Enders" — oświadczył jeden z rzeczników europejskiej grupy lotniczej w komunikacie. Potwierdziła to również rzeczniczka prokuratury w Wiedniu.
Austria ogłosiła w lutym wniesienie pozwu wobec Airbusa z żądaniem do 1,1 mld euro za fakt korupcji i podejrzenie oszustwa związanych z kontraktem na samoloty Eurofightera. Wiedeń domaga się zwrotu minimum 183,4 mln euro wypłaconych prowizji zaksięgowanych przez producenta samolotów.
Enders kierował działem sprzętu wojskowego EADS w czasie uzgadniania kontraktu. Kilka miesięcy później został odpowiedzialny za te samoloty bojowe. Zarówno Enders jak i Airbus utworzony w styczniu 2014 z EADS zaprzeczali wielokrotnie jakiemukolwiek nagannemu postępowaniu.
Prokuratorzy w Austrii i Niemczech prowadzili przez lata śledztwa dla ustalenia, czy przedstawiciele władz dostali łapówki mające zapewnić wybór samolotów konsorcjum Airbusa, BAE Systems i Leonardo, a nie Saaba czy Lockheeda Martina. Dwa miesiące temu Wiedeń uznał po raz pierwszy za oskarżonych Airbusa i Eurfightera.