Izraelski koncern Teva Pharmaceutical, jeden z największych globalnych producentów leków generycznych przedstawił plan restrukturyzacji i zapowiedział, że na całym świecie zwolni 14 tys. pracowników, z czego większość z nich ma pożegnać się z pracą w 2018 r. W polskim oddziale firmy pracuje obecnie około 1500 osób. Na razie nie wiadomo czy zwolnienia będą dotyczyły również pracowników w Polsce.
Histadrut Awi Nissenkorn - szef izraelskiej centrali związkowej ogłosił, że w niedzielę odbędzie się strajk generalny w proteście przeciwko zwolnieniom w Tevie, które określił jako "haniebne".
Teva ponosi konsekwencje strategii, na którą złożyło się przejęcie w ubiegłym roku za 40 miliardów dolarów firmy Actavis, wydziału leków generycznych amerykańskiego koncernu Allergan. Rynek leków generycznych nie okazał się w USA tak duży, jak przewidywano. Tevę w opracowaniu generyku produkowanego przez nią leku Copaxone na stwardnienie rozsiane wyprzedziła konkurencyjna firma Mylan, co również negatywnie odbiło się na wynikach.
W reakcji na publikacje planu restrukturyzacyjnego akcje Tevy drożeją na amerykańskiej giełdzie o blisko 14 proc., do 17,84 USD. Od początku roku potaniały jednak o blisko połowę.